Trenerzy Liverpoolu chwalą Musiałowskiego. "Polski Messi" coraz bardziej zachwyca

Mateusz Musiałowski jest jedną z rewelacji drużyny U-23 Liverpoolu. 18-letni Polak w błyskawicznym tempie zyskuje w oczach trenerów, a jego ostatni występ przeciwko Arsenalowi po raz kolejny pokazał, że skrzydłowy coraz mocniej puka do drzwi pierwszego zespołu.

W ostatni weekend drużyna Liverpoolu do lat 23 pokonała 3:0 rówieśników z Arsenalu. Wynik meczu otworzył Mateusz Musiałowski, dla którego było to trzecie trafienie w szóstym ligowym występie w tym sezonie. Wcześniej urodzony w Katowicach 18-latek dwukrotnie trafiał w spotkaniu z innym londyńskim zespołem, czyli Chelsea (porażka 3:4).

Zobacz wideo "Prawdziwą wartość Łukasza Fabiańskiego poznamy, jak zabraknie go w polskiej bramce"

Mateusz Musiałowski zachwyca w Anglii

Nazwisko Musiałowskiego zaczęło się ukazywać szerszej publiczności już w ubiegłym sezonie, gdy był jeszcze graczem drużyny U-18. W 25 występach strzelił 12 goli, dzięki czemu trenerzy podjęli decyzję o przesunięciu go do zespołu do lat 23. Świetna gra i znakomite występy sprawiły, że 18-latek zaczął być nazywany "polskim Messim".

Dyspozycja, jaką Musiałowski pokazywał w zespole prowadzonym przez Marca Bridge'a-Wilkinsona w dużym stopniu przyczyniła się do tego, że młodzieżowa drużyna Liverpoolu zakończyła sezon w Premier League 2 na trzecim miejscu. Wiele więc wskazuje na to, że prędzej czy później Polak zacznie przebijać się do pierwszego zespołu "The Reds".

Trenerzy chwalą Musiałowskiego

Trener Musiałowskiego z drużyny do lat 23 Barry Lewtas również dostrzega, że polski skrzydłowy rozwija się w bardzo szybkim tempie. Co więcej, jego zdaniem 18-latek posiada niezwykle cenioną umiejętności, dzięki której wyróżnia się na tle innych zawodników.

- Mateusz awansował do drużyny U-23 w tym sezonie po tym, jak w zeszłym sezonie grał tak dobrze dla U-18. Jest młodym chłopcem i wciąż uczy się gry, ale za każdym razem, gdy dostał piłkę, myślałem, że coś się wydarzy - powiedział Lewtas.

Więcej o:
Copyright © Agora SA