Już 29 listopada w Paryżu odbędzie się uroczysta gala magazynu "France Football" na której wręczona zostanie Złota Piłka. Organizatorzy plebiscytu niedawno ujawnili oficjalną listę 30 nominowanych zawodników. Wśród nich znalazł się jeden Polak - Robert Lewandowski, który jest jednym ze faworytów do sięgnięcia po nagrodę.
W tym roku nie ma jednak zdecydowanego faworyta do sięgnięcia po Złotą Piłkę. Tegoroczna edycja jest bardzo wyrównana i do nagrody aspiruje kilku zawodników. Oprócz Lewandowskiego najczęściej w tym gronie są wymieniani - Jorginho, Leo Messi czy Karim Benzema. Pierwszy z nich nie ma indywidualnych statystyk na poziomie pozostałych faworytów, ale sięgną w tym roku ze swoimi drużynami po Ligę Mistrzów i mistrzostwo Europy.
Wśród nominowanych znalazł się w tym roku również gwiazdor Manchesteru City i reprezentacji Belgii Kevin De Bruyne. Belg nie jest tym razem jednak wymieniany w gronie faworytów. Postanowił więc z tej okazji, wskazać na kogo sam oddałby swój głos. - Jeśli miałbym wybierać, patrzyłbym na okres dwóch lat. Wskazałbym więc na Roberta Lewandowskiego - wyznał 30-latek na konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z Club Brugge. - Przez ostatnie dwa lata regularnie trafiał do siatki. To on byłby moim wyborem - dodał.
Stawianie Roberta Lewandowskiego wśród faworytów do zdobycia Złotej Piłki nie może dziwić. Polak ma za sobą świetny rok. W poprzednim sezonie udało mu się między innymi pobić legendarny rekord Gerda Muellera i strzelić aż 41 bramek w Bundeslidze. Nowy sezon również rozpoczął w wielkim stylu i ma już na swoim koncie 15 bramek w 11 spotkaniach dla Bayernu. Do tego dołożył jeszcze trzy trafienia w reprezentacji Polsi.