Mecz 11. kolejki słowackiej Fortuna Ligi pomiędzy Spartakiem Trnawa a Slovanem Bratysława był zapowiadany jako Derby Słowacji i święto słowackiej piłki. Wszystko ze względu na znakomitą postawę obu drużyn w sezonie 2021/22. W dziesięciu kolejkach Spartak i Slovan zgromadziły po 23 punkty i zdecydowanie prowadziły w tabeli. Nic więc dziwnego, że na trybunach stadionu w Trnawie miał zasiąść komplet publiczności.
I owszem, ten mecz przeszedł do historii słowackiej piłki, ale nie jako jej święto, lecz jako jedna z największych bitew chuliganów na słowackich stadionach. Po ledwie kilkunastu minutach gry wpadli oni na murawę i rozpoczęli walkę ze sobą, ze stewardami i policją. Mecz przerwano i szybko okazało się, że gra nie zostanie wznowiona.
Zaczęło się od tego, że kilkudziesięciu kibiców Spartaka dostało się na dach oraz górny sektor stadionu i z tego miejsca obrzuciło sektor gości racami i kamieniami. Na zdjęciu widać również transparent z hasłem "Zawsze nad wami!". Później kibice jednego i drugiego klubu wtargnęli na murawę, co spowodowało przerwanie całego spotkania i zapewne przyniesie ogromne kary dla obu klubów od słowackiej federacji.