W poniedziałek 12 października Turcy wygrali 2:1 z Łotwą. Choć na pozór to zwykłe spotkanie eliminacyjne mistrzostw świata, w którym faworyt był znany jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, to zwycięstwo ma dla Turków duże znaczenie, gdyż udało im się przerwać niebywałą wręcz passę.
35527 dni, czyli ponad 97 lat - tyle reprezentacja Turcji czekała na to, aby pokonać Łotwę w oficjalnym meczu międzypaństwowym. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi ekipami, do którego doszło w czerwcu 1924 roku, Turcy wygrali 2:1. Od tego czasu obie reprezentacji mierzyły się ze sobą pięciokrotnie. Żadnego z tych meczów nie wygrała jednak reprezentacja znad Bosforu, która na papierze nie powinna mieć problemów w meczach z europejskim outsiderem. Bilans tych spotkań to cztery remisy i jedna wygrana Łotwy.
Bardzo bolesne dla Turcji były zwłaszcza mecze z listopada 2003 roku, gdy w barażach eliminacji Euro 2004 ówcześni brązowi medaliści MŚ przegrali na wyjeździe 0:1, by zremisować u siebie w rewanżu 1:1 (i w ten sposób Łotwa awansowała na pierwszy i jedyny wielki turniej w historii). Wiele wskazywało na to, że passę uda się przerwać w marcu tego roku, bo Turcja prowadziła 3:1 w spotkaniu rozgrywanym u siebie, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
Poniedziałkowe spotkanie również miało nietypowy przebieg, bo Łotwa prowadziła od 70. minut po samobójczym trafieniu Demirala. W 76. minucie wynik wyrównał Serdar Dursun. Spotkanie prawdopodobnie zakończyłoby się remisem, a passa trwałaby, ale w 90+5. minucie (doliczonych było tylko cztery) sędzia podyktował rzut karny, którzy wykorzystał Burak Yilmaz. Jako że arbiter przez kilka minut sprawdzał, czy rzeczywiście Yilmaz był faulowany, napastnik strzelił zwycięskiego gola w 90+9. minucie spotkania. O tym, jak niewygodnym rywalem dla Turków jest Łotwa niech świadczy fakt, że Łotwa oddała jeden celny strzał w tym spotkaniu, a Turcja aż osiem.
W podstawowym składzie gospodarzy tego spotkania znalazł się napastnik Rakowa Częstochowa Vladislavs Gutkovskis, a z ławki rezerwowej wszedł Igors Tarasovs, którzy w przeszłości występował w Śląsku Wrocław (obecnie cypryjski Ethnikos). Turcja (15 punktów) zajmuje trzecie miejsce w grupie el. MŚ za Holandią i Norwegią, zaś Łotwa (pięć punktów) jest piąta i wyprzedza jedynie Gibraltar.