Seria reprezentacji Włoch bez porażki we wszystkich rozgrywkach trwała aż 37 spotkań. Kadra prowadzona przez Roberto Manciniego przegrała 1:2 z Hiszpanią w półfinale Ligi Narodów po dwóch bramkach Ferrana Torresa. Jedyne trafienie dla Squadry Azzurra zanotował Lorenzo Pellegrini po asyście Federico Chiesy. Dla Włochów to pierwsza domowa porażka w meczu o punkty od 8 września 1999 roku i starcia z Danią (2:3).
Leonardo Bonucci nie zanotuje spotkania z Hiszpanią do udanych. Kapitan reprezentacji Włoch otrzymał żółtą kartkę w 30. minucie za kłótnię z arbitrem Sergejem Karasewem. Dwanaście minut później Bonucci walczył w powietrzu o piłkę z Sergio Busquetsem i trafił rywala łokciem w twarz. Sędzia mógł podjąć tylko jedną decyzję - musiał wyrzucić zawodnika Juventusu z boiska.
Całą sytuację na Twitterze skomentował Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który był obecny na meczu półfinałowym Ligi Narodów w Mediolanie. "Niestety Bonucci popsuł zabawę, pierwsza kartka za protesty to wielki błąd kapitana" - skomentował Boniek. Hiszpanie skorzystali z tej okazji i przed przerwą strzelili drugiego gola, a konkretniej Ferran Torres po dośrodkowaniu Mikela Oyarzabala.
W drugim półfinale w czwartek o 20:45 w Turynie Belgia zagra z Francją. Decydujące mecze zostaną rozegrane w niedzielę: przegrani obu półfinałów zagrają w Turynie o 15:00 w starciu o trzecie miejsce, natomiast o 20:45 na San Siro odbędzie się finał, który wyłoni drugiego w historii zwycięzcę Ligi Narodów - pierwszym została Portugalia, która pokonała w finale Holandię (1:0), a trzecie miejsce zajęła Anglia (pokonała Szwajcarię po karnych).