Polonia Warszawa od kilku lat występuje w III lidze. Od marca 2020 roku właścicielem klubu został Gregoire Nitot, który zapowiada, że do 2029 roku stołeczny klubu ponownie będzie występował w ekstraklasie. Według jego wyliczeń będzie musiał do tego czasu zainwestować 25 milionów złotych.
Posiadający polski paszport Francuz od początku przejęcia klubu wspomina o budowie nowego stadionu (na 15,5 tys. miejsc), który ma przyczynić się do dalszego rozwoju Polonii. - Stadion z punktu widzenia strategicznego jest niezbędny, żeby klub odnosił sukcesy i mógł zarabiać na siebie - powiedział w najnowszym wywiadzie z Interią.
W czerwcu Rada Miasta st. Warszawy przyznała 114 milionów złotych na renowację obiektu przy ul. Konwiktorskiej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Nitot ma wyłożyć resztę kwoty. Francuz zapowiedział, że nie wycofał się ze swoich planów. - W dalszym ciągu podtrzymuję chęć inwestycji w stadion 300 milionów złotych pod warunkiem, że będę dzierżawcą stadionu i terenu przy nim z m.in. halą do gry w koszykówkę przez minimum 40 lat. Chciałbym, żeby cały teren był miejscem, gdzie, gdy nie ma meczu, każdy może przyjść i skorzystać na przykład z gastronomii. Chciałbym, żeby odbywały się tutaj koncerty, tętniło życie kulturalne - stwierdził.
Na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się budowa nowego obiektu. - Jesteśmy cały czas w kontakcie z miastem, piłka leży po ich stronie. [...] Na razie miasto chce być partnerem w biznesie publiczno-prywatnym. Czekamy na rozstrzygniecie przetargów, kto zaprojektuje i wybuduje nowy stadion wraz z całym kompleksem sportowym - zakończył Francuz.
Polonia Warszawa przegrała w ostatniej kolejce 2:3 z rezerwami Legii Warszawa. Zespół z Konwiktorskiej zajmuje trzecie miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do liderującej Legionovii Legionowo, ale ma mecz rozegrany mniej.