Nie żyje Nikolaos Tsoumanis. 31-letni Grek został znaleziony w swoim samochodzie

31-letni grecki piłkarz Nikolaos Tsoumanis został znaleziony w swoim samochodzie w pobliżu portu w Kalamarii. Zawodnika nie udało się uratować. Obecnie prowadzone są działania, które mają potwierdzić przyczyny jego śmierci.

Zaginięcie Nikolaosa Tsoumanisa zgłosiła jego rodzina. Informację o nieobecności piłkarza urodzonego w miejscowości Janina policjanci odebrali w poniedziałkowe popołudnie. Po zaledwie kilkunastu godzinach, we wtorkowy poranek mundurowi dostrzegli zaparkowany samochód w porcie w Kalamarii.

Zobacz wideo "Legia dzięki Michniewiczowi stała się europejskim klubem"

Policja nie wyklucza morderstwa

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli 31-latka, który znajdował się w stanie agonalnym. Tsoumanis miał związane za plecami ręce przy pomocy plastikowej opaski zaciskowej. Pomimo przewiezienia do szpitala i próby ratunku, piłkarza nie udało się uratować. Obecni na miejscu zdarzenia kryminolodzy i lekarz sądowy stwierdzili, że przyczyną zgonu najpewniej było uduszenie.

Pierwsza z hipotez zakłada, że najprawdopodobniej mogło dojść do morderstwa. Niewykluczona jest także wersja, zgodnie z którą Grek odebrał sobie życie. Hiszpański dziennik "Marca" dotarł do informacji, zgodnie z którymi Tsoumanis żalił się przyjacielowi na problemy finansowe. Wyznał również, że miał myśli samobójcze.

Nikolaos Tsoumanis był nominalnym lewym obrońcą. Na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Grecji rozegrał łącznie 69 spotkań w barwach pięciu klubów - AO Xanthi, AOK Kerkyra, Arisu Saloniki, Panthrakikosu Komotini i Verii NPS. Rozegrał ponadto dwa spotkania w młodzieżowej reprezentacji narodowej. Od 13 września tego roku był graczem trzecioligowego zespołu Makedonikos Neapolis.

Więcej o: