79-letni prezes w rozmowie z L'Equipe przyznał, że "błędem byłoby pominąć rozważania nad tym pomysłem". Jego słowa dotyczyły spotkania, jakie FIFA zorganizowała z przedstawicielami 211 federacji członkowskich w sprawie przeprowadzenia dyskusji na temat zmian w terminarzu mistrzostw świata.
Le Graet powiedział, że jest "bardzo przychylny" pomysłowi organizowania mistrzostw świata kobiet, ale "tylko jeśli będą rozgrywane zimą, a nie latem, aby nie zbiegały się z turniejami mężczyzn". Jeśli chodzi o mistrzostwa świata mężczyzn, prezes Francuskiego Związku Piłki Nożnej był nieco bardziej powściągliwy, ale powiedział, że "nie jest przeciwny temu pomysłowi".
W dalszej części swojej wypowiedzi 79-latek otwarcie wskazał, że jego zdanie na temat tego pomysłu będzie uzależnione od korzyści, jakie dzięki temu może osiągnąć francuska piłka. - Muszę wiedzieć, czy ten projekt wzbogaci lub zuboży Federację Francuską, której jestem prezesem - powiedział.
Le Graet zwrócił również uwagę, że decyzja UEFA o utworzeniu nowego dwuletniego turnieju - Ligi Narodów, rozgrywanej pomiędzy mistrzostwami Europy i świata jest "problematyczna". Wszystko za sprawą utrudnień, jakie pojawiły się w szeregach reprezentacji z innych kontynentów, które straciły przez to możliwość rozgrywania meczów towarzyskich z europejskimi drużynami.
W czwartek na temat mistrzostw świata rozgrywanych co dwa lata wypowiedział się selekcjoner reprezentacji Francji Didier Deschamps. Jego zdaniem częstsze organizowanie turniejów groziłoby ich "zbanalizowaniem". Dodał, że obecny format turnieju co cztery lata jest "optymalny".