Gigant nie poleci na MŚ do Kataru? Fatalny start eliminacji. Rozczarowanie za rozczarowaniem
Na różnych kontynentach trwają eliminacje mistrzostwa świata w Katarze. W strefie CONCACAF zrzeszającej reprezentacje Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów rozpoczęła się decydująca trzecia runda. Jak dotąd największym rozczarowaniem jest postawa reprezentacji Stanów Zjednoczonych, której występ na MŚ 2022 w Katarze stoi pod znakiem zapytania.
Eliminacje MŚ 2022. Słaby start USA. Nie pojadą na mistrzostwa świata drugi raz z rzędu?
W trzeciej rundzie eliminacji osiem najlepszych zespołów z kontynentu występuje w jednej grupie. Bezpośredni awans na mundial uzyskują trzy najlepsze ekipy, zaś czwarta gra w barażu z reprezentacją z innego kontynentu (Azja, Ameryka Południowa bądź Oceania). Od lat żelaznymi kandydatami do awansu na finałowy turniej są reprezentacje Meksyku oraz USA . Pierwsza z ekip prezentuje się zgodnie z oczekiwaniami i przewodzi stawce z sześcioma punktami na koncie.
Rozczarowaniem jest jednak forma Stanów Zjednoczonych. W pierwszym spotkaniu kontynentalny potentat zremisował 0:0 z Salwadorem, zaś w drugim 1:1 z Kanadą. W 55. minucie Amerykanie wyszli na prowadzenie po trafieniu Brendana Aaronsona z Red Bulla Salzburga, ale kilkanaście minut później wyrównał Kyle Larin. Oba wynik to spore rozczarowanie, gdyż Salwador zajmuje 64. miejsce w rankingu FIFA , a Kanada - 59., natomiast zespół Gregga Belhaltera jest klasyfikowany na 10. miejscu.
Obecnie Amerykanie z dwoma punktami na koncie zajmują czwarte miejsce w grupie eliminacyjnej za Meksykiem (sześć punktów), Panamą (cztery punkty) i Kanadą (dwa punkty). W związku z tak słaby Amerykanom grozi widmo nie pojechania na mundial po raz drugi z rzędu. Brak awansu USA na MŚ 2018 w Rosji był ogromny zaskoczeniem, zwłaszcza że reprezentacja kwalifikowała się na wszystkie imprezy tej rangi od 1990 roku. W poprzednich eliminacjach lepsze okazały się kadry Meksyku, Kostaryki, Panamy i Hondurasu, czyli najbliższego rywala Stanów Zjednoczonych.