W cieniu meczu Polska - Albania rozgrywane były spotkania w innych grupach eliminacji mistrzostw świata 2022 w Katarze. W czwartek doszło do kilku niespodzianek, z których na pierwszy plan rzuca się porażka 1:2 Hiszpanii w meczu ze Szwecją, która bardzo komplikuje ich sytuację w grupie B.
Spotkanie Szwecji z Hiszpanią rozgrywane w Sztokholmie było pojedynkiem dwóch zdecydowanie najlepszych zespołów tej grupy. Przed meczem w gorszej sytuacji znajdowali się Hiszpanie, którzy w I kolejce zremisowali 1:1 z Grecją. Podopieczni Luisa Enrique zaczęli od gola Carlosa Solera w 5. minucie meczu. Szwedom udało się jednak odwrócić losy spotkania po trafieniach Alexandara Isaka oraz Viktora Claessona. Wpadka Hiszpanii jest tym bardziej szokująca, że to ich pierwsza porażka w eliminacjach mistrzostw świata od 1993 roku. Od tego czasu Hiszpania wygrała 52 mecze i zremisowała w 14.
Porażka Hiszpanii może oznaczać, że zespół Enrique będzie zmuszony do gry w barażach. W tym momencie zespół Skandynawii prowadzi w tabeli grupie B z dziewięcioma punktami na koncie po trzech meczach. Hiszpania ma natomiast siedem punktów w czterech meczach.
Do innego zaskakującego wyniku doszło w zremisowanym 1:1 meczu Włochów z Bułgarią. Podopieczni Manciniego wyszli na prowadzenie po pięknym trafieniu Federico Chiesy, ale gola na wagę remisu strzelił Atanas Iliew występujący na co dzień w Serie B. Rozczarowujący występ przybliżył jednak Włochów do rekordu liczby meczów bez porażki z rzędu. W tym momencie Squadra Azzurra nie przegrała w 35 meczach, czym wyrównała osiągniecie Brazylii (lata 1993-1996) oraz Hiszpania (lata 2007-2009).
W czwartek w roli selekcjonera reprezentacji Niemiec zadebiutował Hansi Flick. Prowadzony przez niego zespół wygrał 2:0 z Liechtensteinem na wyjeździe po trafieniach Wernera oraz Leroy Sane. Niemcy zajmują drugie miejsce w grupie za Armenią, która zremisowała 0:0 z Macedonią Północną.