Dara O'Shea próbował zdekoncentrować Cristiano Ronaldo przed oddaniem strzału z rzutu karnego i ciężko stwierdzić czy ten zabieg się nie powiódł. Irlandczyk stanął przed napastnikiem Manchesteru United, gdy ten ustawiał sobie piłkę na jedenastym metrze. Wtedy O'Shea kopnął ją, a Ronaldo momentalnie uderzył swojego rywala w ramię.
O'Shea padł na murawę, przedłużając tym samym wykonanie rzutu karnego. Sędzia i jego asystenci zdarzenie całkowicie zignorowali. Ani Portugalczyk, a Irlandczyk nie zostali ukarani.
Ronaldo uderzył mocno, w róg bramki, ale jego intencje świetnie wyczuł bramkarz i obronił. W dodatku Portugalczyka zatrzymał zaledwie 19-letni Gavin Bazunu, który gra na co dzień w angielskim zespole League One (trzeci poziom rozgrywkowy) - Portsmouth. Zdarzenie z O'Sheą możecie obejrzeć poniżej:
Ostatecznie okazało się, że obroniony karny tylko trochę odłożył w czasie wyczyn Cristiano. Portugalczyk jest rekordzistą w liczbie goli dla reprezentacji. Najpierw dał swojej drużynie wyrównanie w 89. minucie (w 45. do siatki Portugalii trafił John Egan). Jakby tego było mało, Ronaldo jeszcze tego samego wieczora wyśrubował swój wynik. W 96. minucie strzelił drugiego gola i dał swojej drużynie bardzo ważne zwycięstwo.
- Ze wszystkich rekordów, które pobiłem w swojej karierze, a na szczęście było ich kilka, ten jest dla mnie bardzo szczególny i z pewnością znajduje się na półce z osiągnięciami, które sprawiają, że jestem naprawdę dumny - napisał na Instagramie kapitan reprezentacji Portugalii.
Portugalia jest liderem grupy A z dorobkiem 10 punktów po czterech meczach. Irlandczycy zajmują czwartą lokatę i jeszcze nie zdobyli punktu, choć też mają jeden mecz rozegrany mniej.