Peter Pacult, trener Austrii Klagenfurt, obecnie szóstej drużyny ligi austriackiej, jest znany z tego, że nie oszczędza ani siebie, ani swojego przeciwnika. A jeśli zajdzie taka potrzeba, znokautuje jednego lub drugiego - czytamy w "Kleine Zeitung", największym austriackim dzienniku regionalnym.
Peter Pacult zrobił show na pomeczowej konferencji prasowej. Gdy usiadł przy stole, to wziął do ręki butelkę piwa. Sprawdził co to za piwo i powiedział do rzecznika prasowego klubu: - A co to za piwo? Bezalkoholowe!? To weź tu, może jeszcze jakąś kolorowankę połóż.
Co ciekawe, piwo to jest produkcji firmy głównego sponsora klubu - "Hirter Bier". Mario Donner, szef marketingu tej firmy podszedł jednak z dużym dystansem do tego wydarzenia. Kilka dni później wysłał trenerowi sześciopak z różnymi gatunkami piw. W prezencie znalazły się też piwa... bezalkoholowe. Jakby tego było mało, to w paczce było też kilka kredek. Peter Pacult przyjął prezent z dużym uśmiechem.
Przypomnijmy, że podczas ostatnich mistrzostw Europy było różnych historii związanych z piwami i innymi napojami na konferencjach prasowych. Cristiano Ronaldo, który słynie ze swojego zdrowego trybu życia, zaskoczył kibiców i dziennikarzy, gdy bezceremonialnie zabrał dwie butelki marki Coca-Cola ze stolika i postawił je w kącie.
Z kolei Stanisław Czerczesow, były już trener selekcjoner Rosji, ostentacyjnie napił się tego napoju, czym rozśmieszył internautów. Od kilku tygodni plotkuje się, że Czerczesow może zostać następcą Paulo Sousy w roli trenera reprezentacji Polski.
Potem Paul Pogba, po wygranej 1:0 z Niemcami, też usunął ze stolika produkt innego sponsora - butelkę piwa Heineken. Kilkanaście minut wcześniej otrzymał nagrodę dla piłkarza meczu, którą sponsorował właśnie holenderski browar.