Pięć zwycięstw, dwa remisy i ani jednej porażki – to bilans FC Kopenhaga na początku sezonu duńskiej Superligi. Trzecia drużyna zeszłego sezonu rozpoczęła nowe rozgrywki rewelacyjnie i jest na czele tabeli.
Spora w tym zasługa Kamila Grabary. Polski bramkarz wpuścił ledwie pięć strzałów (najmniej w całej stawce) i czterokrotnie zachował czyste konto – to także najlepszy wynik wśród ligowych bramkarzy.
Wygląda na to, że 22-letni Grabara ustabilizował formę i odnalazł swoje miejsce. Przypomnijmy, że polski bramkarz przed sezonem definitywnie rozstał się z Liverpoolem (mimo że obowiązywał go jeszcze roczny kontrakt) i podpisał pięcioletnią umowę z FC Kopenhaga.
– Kamil to bardzo utalentowany bramkarz z silnym charakterem i dużymi ambicjami. Nigdy nie jest usatysfakcjonowany, zawsze pcha do przodu, zarówno siebie, jak i kolegów z drużyny. Pokazał już swoją wartość – mówił wówczas dyrektor sportowy FC Kopenhaga Peter Christiansen.
Dla Grabary to trzecie podejście do duńskiej ligi. 22-letni golkiper występował już w Superlidze w sezonach 2018/19 i 2020/21 w barwach Aarhus GF, do którego był wypożyczony z Liverpoolu. Łącznie w 45 meczach 15-krotnie zachował czyste konto.