Robert Lewandowski tuż za Leo Messim! Goal.com nie ma wątpliwości. "Nie zrezygnuje"

Robert Lewandowski ma za sobą niezwykle udany sezon 2020/2021. Portal goal.com umieścił Polaka na drugim miejscu w rankingu kandydatów do Złotej Piłki, tuż za Lionelem Messim z PSG. - Lewandowski nie zrezygnuje z walki - czytamy.

Robert Lewandowski przed rokiem był głównym faworytem do zdobycia Złotej Piłki. Ostatecznie dziennik "France Football" odwołał plebiscyt z powodu pandemii koronawirusa, przez co finalnie nagroda nie została przyznana. Reprezentant Polski może zatem mówić o sporym niedosycie i walczy o zdobycie nagrody w 2021 roku.

Zobacz wideo Najpierw autograf, następnie selfie, na koniec uścisk z idolem. Robert Lewandowski nie odmówił przytulenia młodemu kibicowi

Media: Robert Lewandowski na drugim miejscu w rankingu kandydatów do Złotej Piłki. Większe szanse ma tylko Lionel Messi

Portal Goal.com co jakiś czas publikuje notowania kandydatów do zdobycia Złotej Piłki w 2021 roku. Poprzednia lista pojawiła się przed wakacyjną przerwą, a w niej Robert Lewandowski znajdował się na drugim miejscu, tuż za Lionelem Messim, który w trakcie okna transferowego dołączył do Paris Saint-Germain. W najnowszym notowaniu pozycja kapitana reprezentacji Polski nie uległa zmianie.

"Robert Lewandowski nie zamierza rezygnować z walki o nagrodę, która mu się należała w 2020 roku bez walki. Polak zdobył siedem bramek w czterech meczach i do końca września powinien mieć strzelonych 50 goli w tym roku" – argumentują dziennikarze portalu. Lionel Messi prowadzi w tym zestawieniu ze względu na wygraną reprezentacji Argentyny w Copa America. Kadra Albicelestes wówczas pokonała 1:0 Brazylię po bramce zdobytej przez Angela Di Marię.

Robert Lewandowski zdobył trzy bramki w ostatnim meczu Bayernu Monachium z Herthą Berlin, dzięki czemu przekroczył barierę strzelonych 300 goli dla ekipy z Bawarii. Napastnik zanotował także 16. mecz we wszystkich rozgrywkach z rzędu, w którym zdobył przynajmniej jedną bramkę, dzięki czemu wyrównał rekord Gerda Muellera z sezonu 1969/1970. Lewandowski może zostać nowym rekordzistą, jeżeli w najbliższym meczu z RB Lipsk przynajmniej raz pokona bramkarza rywali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.