Klub ze stolicy Niemiec był jedną z najbardziej pozytywnych niespodzianek w ubiegłym sezonie Bundesligi. Dzięki zwycięstwu 2:1 nad RB Lipsk w ostatniej kolejce Union Berlin zyskał możliwość wzięcia udziału w kwalifikacjach do premierowej edycji Ligi Konferencji Europy.
Drużyna z Berlina o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy walczy z fińskim KuPS. Choć dla niemieckiego zespołu jest to pierwszy występ w europejskich pucharach od 20 lat, to właśnie ekipa trenera Ursa Fischera jest faworytem.
Potwierdziło się to już w siódmej minucie. Tymoteusz Puchacz w swoim stylu bardzo ładnie wyprowadził akcję lewą stroną boiska, a następnie zagrał w pole karne, gdzie Taiwo Awoniyi dał prowadzenie klubowi ze stolicy Niemiec.
Udany debiut Tymoteusza Puchacza w nowym klubie
Dla Tymoteusza Puchacza był to premierowy występ w barwach nowego klubu po letnim transferze z Lecha Poznań. W dwóch dotychczasowych meczach Unionu w tym sezonie 22-latek siedział jedynie na ławce rezerwowych. Drugi z Polaków w berlińskim klubie Paweł Wszołek ponownie znalazł się poza kadrą.
Spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem drużyny z Bundesligi aż 4:0. Po 31. minutach niemiecki zespół prowadzi już 3:0, a do siatki trafili Max Kruse i ponownie Taiwo Awoniyi. Rezultat w doliczonym czasie gry ustalił Andreas Voglsammer. Tymoteusz Puchacz został zmieniony w 72. minucie przez Niko Giesselmanna.