Holandia zawiodła na Euro 2020. Holendrzy niespodziewanie przegrali już 1/8 finału z reprezentacją Czech i odpadli z turnieju. Ta porażka kosztowała selekcjonera Franka de Boera posadę. O tym, że może zastąpić go Louis van Gaal, spekulowano już od pewnego czasu. Teraz przyszło oficjalne potwierdzenie – były szkoleniowiec m.in. Ajaksu Amsterdam, Bayernu Monachium i Manchesteru United został nowym trenerem reprezentacji Holandii.
- Holenderski futbol zawsze był bliski mojemu sercu, a właściwa praca z kadrą jest kluczowa dla rozwoju naszej piłki. Trenowanie holenderskiej reprezentacji narodowej uważam za zaszczyt. Mamy niewiele czasu do kluczowych meczów eliminacyjnych. Dlatego skupimy się w 100 procentach na naszych zawodnikach i naszym podejściu. Po to zostałem zatrudniony. Nie mogę się doczekać wspólnej pracy – powiedział van Gaal cytowany przez oficjalny serwis holenderskiej federacji piłkarskiej.
- W najbliższych miesiącach staniemy przed zadaniem zakwalifikowania się do mistrzostw świata. Mamy niewiele czasu na przygotowania. Z myślą o tej pracy szukaliśmy trenera o wyjątkowych cechach, który potrafi szybko przewidywać i takiego, dla którego praca z kadrą narodową nie ma tajemnic. Z jego doświadczeniem i osiągnięciami na najwyższym poziomie wierzymy, że takim trenerem jest Louis van Gaal – powiedział Nico-Jan Hoogma, dyrektor federacji.
Do trzech razy sztuka?
Louis van Gaal został trenerem holenderskiej kadry już po raz trzeci. Wcześniej prowadził ją w latach 2000-2001, potem w latach 2012-2014. W trakcie drugiej kadencji poprowadził zespół na mistrzostwach świata w 2014 roku i zdobył z nim brązowy medal. Teraz jego zadaniem będzie przygotowanie drużyny do kolejnego wielkiego turnieju – mistrzostw świata w 2022 roku w Katarze.
Holendrzy zajmują aktualnie drugie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej po porażce z Turcją 2:4 i zwycięstwach z Łotwą (2:0) i Gibraltarem (7:0). Poza tym Holandia zagra jeszcze z Czarnogórą i Norwegią.
