Zakończenie Euro 2020 wywołało spory napływ ekspertyz i analiz, które mają wyjaśnić kto w największym stopniu może liczyć na zdobycie Złotej Piłki. Po zwycięstwie Włochów pojawiły się głosy, że dość niespodziewanym faworytem może być Jorginho, który poza mistrzostwem Europy wygrywał w Lidze Mistrzów w koszulce Chelsea.
Dziennikarze madryckiego dziennika są jednak innego zdania. Według nich faworytem do zdobycia wyróżnienia jest Leo Messi, który w przeszłości już sześciokrotnie otrzymywał statuetkę od redakcji "France Football".
- Po wygraniu Copa America z Argentyną nikt inny nie zasługuje na Złotą Piłkę tak, jak Messi. Nie możemy zapominać, że barcelońska "dziesiątka" miała najwięcej goli w La Liga i wygrała Puchar Króla. Messi to zdecydowanie najlepszy gracz swojego pokolenia i prawdopodobnie wszech czasów - argumentuje "Marca".
"Marca" zwróciła także uwagę na dwóch mistrzów Europy, czyli Jorginho i Giorgio Chielliniego. - Jorginho jest najczęściej wymienianym kandydatem, ponieważ poza EURO wygrał także Ligę Mistrzów. Mimo wszystko, to Messi powinien zdobyć siódmą Złotą Piłkę - wskazali hiszpańscy dziennikarze.
Wśród wszystkich wymienionych kandydatów magazyn kompletnie pominął Roberta Lewandowskiego. Pomimo wygrania z Bayernem Monachium rozgrywek niemieckiej Bundesligi, na Euro 2020 reprezentacja Polski wypadła bardzo słabo, co najwyraźniej było dla hiszpańskich dziennikarzy kluczowe przy ustalaniu faworytów Złotej Piłki.