Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes FIGC (Włoskiego Związku Piłki Nożnej) Gabriele Gravina powiedział, że związek "rozważy możliwość zgłoszenia się do organizacji Euro 2020 oraz MŚ 2030", które zostaną rozegrane w setną rocznicę pierwszego mundialu. Chętni do zorganizowania mundialu są za Saudyjczycy, których wspomaga amerykańska firma Boston Consultancy Group.
Arabia Saudyjska jeszcze nigdy nie organizowała mundialu, ale w ostatnich latach przejmuje coraz więcej imprez sportowych, nie tylko w Azji (chce zorganizować mistrzostwa kontynentu w 2027 roku): organizuje wyścigi F1, dwa ostatnie mecze o Superpuchar Włoch, Superpuchar Hiszpanii w 2020 roku (miniturniej, gdzie udział wzięły cztery drużyny), w 2019 roku walkę bokserską Andy Ruiz Jr - Anthony Joshua czy dwie ostatnie edycje Rajdu Dakar.
Organizacje broniące praw człowieka oskarżają Saudyjczyków o "sportwashing", czyli wykorzystywanie imprez sportowych do poprawiania, oczyszczania swojego wizerunku na świecie. Saudyjczycy brutalnie traktują kobiety, mniejszości oraz opozycjonistów. W dodatku następca tronu Mohammed bin Salman jest oskarżany o zlecenie zabójstwa nieprzyjaznego władzom dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w październiku 2018 roku.
Wspólna kandydatura Arabii Saudyjskiej i Włoch byłaby przełomowa, jako że do tej pory jeszcze nigdy mistrzostw świata nie organizowały dwa kraje z różnych kontynentów. Po raz pierwszy i jedyny mundial zorganizował więcej niż jeden kraj w 2002 roku: były to Japonia i Korea Południowa. W 2026 roku mistrzostwa odbędą się po raz pierwszy w trzech krajach: w Kanadzie, Meksyku oraz USA. Co ważne, będą to pierwsze mistrzostwa w nowej formule, z 48 zespołami (zamiast 32). Z tego względu FIFA przychylniej patrzy na łączone kandydatury, by obniżyć koszty organizacji imprezy.
Chęć zorganizowania mundialu w 2030 roku wyraziły również: Anglia, Szkocja, Irlandia Północna, Irlandia i Walia, ale Brytyjczycy boją się, że ta wspólna kandydatura otrzymała potężny cios po skandalicznych wydarzeniach na Wembley przy okazji finału Euro 2020 >> Nad wspólną kandydaturą zastanawiają się również Hiszpanie (po oraz ostatni organizowali mundial w 1982 roku) oraz Portugalczycy (organizowali Euro 2004). Możliwa jest również wspólna oferta z Ameryki Południowej ze strony Urugwaju, Argentyny, Chile i Paragwaju - jej najsilniejszą stroną miałby być fakt, że MŚ 2030 będą organizowane w setną rocznicę pierwszych mistrzostw, które zostały rozegrane w Urugwaju.
Z Europy nad kandydowaniem zastanawiają się Rumunia, Grecja, Bułgaria oraz Serbia, a możliwe, że turniej postarają się zorganizować również Chińczycy. Wspomniana wcześniej firma Boston Consultancy Group doradza Arabii Saudyjskiej również ewentualną wspólną kandydaturę z Egiptem oraz Marokiem - Egipt chciał zorganizować MŚ 2010 (ale nie dostał żadnego głosu, podczas gdy Maroko dostało 10, a RPA 14). Maroko za to bezskutecznie próbuje zorganizować mundial, choć kandydowało już pięć razy, co jest rekordem.