W grudniu ubiegłego roku Baskijski Związek Piłki Nożnej zwrócił się oficjalnie do FIFA i UEFA o uzyskanie pełnoprawnego członkostwa w tych organizacjach. Związek twierdził wówczas, że "pragnieniem większości społeczeństwa baskijskiego" jest, aby Kraj Basków miał swoją reprezentację uznawaną na świecie. Prezydent Luis María Elustondo wraz z członkami rządu baskijskiego polecieli nawet do Szwajcarii rozmawiać o tym z działaczami FIFA i UEFA.
Światowe federacje nie dały jednak zielonego światła. W dniu finału Euro spotkał się Komitet Wykonawczy UEFA. Po pół roku od zgłoszenia Baskijskiego Związku Piłki Nożnej, jednogłośnie odrzucił możliwość dołączenia tej reprezentacji do struktur europejskiej piłki - czytamy w hiszpańskim dzienniku "El Diario Vasco". Tamtejsi dziennikarze dodali, że FIFA uzasadnia, że baskijska federacja należy do Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej, a Kraj Basków nie spełnia kryterium bycia uznawanym przez większość społeczności międzynarodowej.
Reprezentacja Kraju Basków od 1922 roku rozgrywa wyłącznie mecze towarzyskie. Wygrała 27 z 40 takich pojedynków. W ostatnich latach pokonała Wenezuelę 4:2 (2018) i Kostarykę 2:1 (2020) oraz zremisowała z Panamą 0:0 (2020).
W drużynie Basków mogłoby wystąpić wielu znanych piłkarzy z czołowych drużyn Europy. Trzon stanowiliby zapewne zawodnicy Athletic Bilbao (Raul García, Inaki Williams, Iker Muniain, Unai Lopez, Inigo Martinez), ale też np. Ander Herrera z PSG czy Javi Martinez z Qatar SC.