Rozpoczęły się rozgrywki o Złoty Puchar CONCACAF, czyli mistrzostwa Ameryki Północnej i Centralnej rozgrywane w USA. W pierwszym spotkaniu Meksyk zmierzył się z Trynidadem i Tobago. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale więcej mówiło się o sytuacji z 11. minuty spotkania.
Koszmarne zderzenie na początku mistrzostw. Lozano przewieziony do szpitala
Wtedy doszło do koszmarnie wyglądającego zderzenia Hirvinga Lozano z bramkarzem Trynidadu, Marvinem Phillipsem. Piłkarz Napoli wpadł w pole karne i zaczął upadać. Kiedy już leżał na ziemi, jego głowa zderzyła się z wychodzącym bramkarzem, który próbował interweniować wślizgiem. Impet był bardzo duży i całe zdarzenie wyglądało wyjątkowo niebezpiecznie.
Natychmiast na boisku pojawiły się służby medyczne. Lozano doznał rozcięcia głowy w okolicach oka i zalał się krwią. Został założony mu kołnierz ortopedyczny i na noszach został zniesiony z boiska a potem przewieziony do szpitala. Wydawało się, że zawodnik jest nieprzytomny, ale poruszał ramionami, kiedy był znoszony z boiska. Dopiero w 18. minucie na boisku zameldował się gracz, który zastąpił Lozano.
Meksykańska federacja piłkarska poinformowała, że piłkarz zostanie poddany badaniom, ale na ten moment jego stan jest stabilny, a sam piłkarz jest przytomny. Podobny komunikat wystosował jego klub, Napoli. Włosi piszą, że stan zawodnika "nie wzbudza niepokoju". Natomiast Efraín Álvarez, pomocnik reprezentacji Meksyku cytowany przez "Los Angeles Times", wyraził wsparcie dla swojego kolegi i wyjawił, że Lozano przeszedł operację z powodu głębokiego rozcięcia w okolicy oka.
