W I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa zmierzy się z norweskim FK Bodo/Glimt. Jako że tamtejsza liga rozgrywana jest w systemie wiosna-jesień, mistrzowie Norwegii mają za sobą kilkanaście rozegranych spotkań. Jak dotąd zespół gra na miarę oczekiwań, a ostatni mecz był popisem niesamowitej skuteczności, czyli tego, czego najbardziej obawiają się podopieczni Michniewicza.
W 11. kolejce Bodo/Glimt grało z przedostatnim w tabeli Staebek. Po ostatniej porażce z Molde zespół musiał wygrać wysoko, aby odzyskać pozycję lidera. Podopieczni Kjetila Knutsena spełnili oczekiwania, przesądzając losy spotkania jeszcze w pierwszej połowie. Pierwszego gola dla Bodo/Glimt strzelił w 11. minucie. Kolejne trafienia padały w 14., 27. i 32. minucie spotkania. W końcówce meczu jedynego gola dla gości strzelił Nusa. Jednym ze strzelców w ostatnim spotkaniu był 21-letni Erik Botheim, który ma na koncie siedem trafień. To on będzie największym zagrożeniem dla legionistów w nadchodzących meczach.
Taki wynik pozwolił mistrzom Norwegii ponownie awansować na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Bodo/Glimt ma na koncie 23 punkty po 11 spotkaniach (bramki 25:10). Zespół przegrał dwa mecze w tym sezonie (0:2 z Molde, 0:1 Odd).
W minionym tygodniu Legia przygotowała się do sezonu w austriackim Leogang. Podopieczni Czesława Michniewicza przegrali tam 0:2 z Ferencvarosem i zremisowali 1:1 z FK Krasnodar. Pierwszy mecz pomiędzy mistrzem Norwegii a Polski odbędzie się w środę 7 lipca o godzinie 18:00 w Bodo. Rewanż zaplanowany jest na 14 lipca o godzinie 20:00 w Warszawie.