Kuzyn Erlinga Haalanda wchodzi do wielkiej piłki. "Jest tak samo dobry"

- Kariera Alberta Brauta Tjaalanda przybiera podobny kierunek do jego kuzyna, Erlinga, i jest to bardzo ciekawa sytuacja. Jest tak samo dobry, jak on w tym wieku, a teraz pewnie dostanie szansę w Molde - mówił dziennikarz Marius Husebo-Evensen z norweskiej stacji telewizyjnej TV2.

Od 1 lipca 2020 roku Albert Braut Tjaaland jest piłkarzem Molde FK. Młody zawodnik występuje w drużynach młodzieżowych wicemistrza Norwegii. Podobnie jak jego kuzyn Erling Haaland, Albert zaczynał karierę piłkarską w Byrne FK. 17-letni Albert może pójść śladem bardziej znanego krewnego.

Zobacz wideo "Haaland to najlepsze, co przydarzyło się Lewandowskiemu". Supertalent z BVB jest już dogadany z nowym klubem?

Albert Braut Tjaaland podąża śladami wytyczonymi przez Erlinga Haalanda. "Wiele się po nim oczekuje"

W mediach pojawiały się artykuły, w których opisana została nieprawdopodobna skuteczność Alberta Brauta Tjaalanda w drużynach młodzieżowych Molde. Jak się okazało, jeden z dziennikarzy wziął statystyki Norwega z drużyn do lat 13, 14 i 15 w Byrne i świadomie podał fake newsa. – Albert jest bardzo utalentowany, ale najpierw musi pokazać się na wysokim poziomie w Molde, zanim zgłosi się większy klub. Ostatnio jest sporo szumu wokół jego osoby, ale jest on poparty nie do końca prawdziwymi statystykami – zdradził Adrian Richvoldsen z norweskiej gazety "Nettavisen" w rozmowie z portalem "meczyki.pl".

Richvoldsen twierdzi, że Albert powinien brać przykład z Erlinga Brauta Haalanda, który prowadzi karierę w sposób modelowy. Jego zdaniem Tjaaland nie powinien podejmować pochopnych ruchów. – Erling do tej pory dokonał samych doskonałych ruchów. Najpierw wybrał RB Salzburg, gdzie spędził kilka miesięcy i poznał zespół oraz nową kulturę. Potem potoczyło się wszystko błyskawicznie, a on poszedł do drużyny, w której wiedział, że będzie grać, czyli do Borussii Dortmund – dodał.

W mediach pojawiają się porównania Alberta Tjaalanda do Erlinga Haalanda. Obaj są napastnikami, którzy imponują warunkami fizycznymi i równie często strzelali w młodzieżówkach Byrne FK. Jedną z różnic jest to, że Erling jest lewonożny, a Albert częściej korzysta na boisku z prawej nogi. – Albert wciąż gra w młodzieżówkach Molde, co jest świetnym miejscem dla niego przed dołączeniem do pierwszego zespołu. Jest młody, więc na początek musi się zadomowić w drużynie seniorów. A potem to już wiemy, co stało się z jego kuzynem – skwitował Richvoldsen.

Więcej o:
Copyright © Agora SA