Po świetnym marcu, w którym Robert Lewandowski strzelił osiem goli w czterech meczach Bundesligi i Ligi Mistrzów, bieżący miesiąc nie będzie tak dobry dla Polaka. W miniony weekend Lewandowski pauzował w zremisowanym 1:1 meczu Bayernu Monachium z Unionem Berlin. Polak nie zagra także w rewanżowym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Paris-Saint Germain.
Mimo przerwy w występach Polak już teraz prawdopodobnie zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji Złotego Buta ze sezon 2020/2021. Obecnie jego przewaga nad drugim w zestawieniu Cristiano Ronaldo wynosi 20 punktów, czyli 10 goli. Do końca sezonu Serie A pozostało osiem kolejek, co oznacza, że Portugalczyk musiałby strzelać średnio 1,2 gola na meczu przy założeniu, że Lewandowski nic nie strzeli do końca rozgrywek.
Na dalszych miejscach znajdują się Andre Silva z Eintrachtu Frankfurt, Lionel Messi (46 punktów, czyli po 23 gole) oraz Erling Haaland i Kylian Mbappé (42 punkty - po 21 goli). W minionym weekend z tego grona trafienia dołożyli jedynie Mbappé (gol w wygranym 4:1 meczu z RC Strasbourg) oraz Andre Silva (gol w meczu z VFL Woflsburg).
Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce klasyfikacji Złotego Buta za sezon 2020/2021 jest dwóch piłkarzy spoza czołowej piątki lig europejskich. Chodzi o Kaspera Junkera, z FK Bodo/Glimt oraz Paula Onuachu z belgijskiego Genk. Obaj zawodnicy zdobyli po 27 bramek w sezonie, ale przelicznik lig wynosi 1,5, co oznacza, że mają 40,5 pkt.