Rywale gonią Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji Złotego Buta. Utrzyma przewagę?

Pomimo tego, że Robert Lewandowski nie zagrał już w dwóch meczach z rzędu Bayernu Monachium z powodu kontuzji kolana, wciąż jest liderem klasyfikacji Złotego Buta, mając bezpieczną przewagę nad goniącymi go rywalami.

Lewandowskiego zabrakło w meczach z RB Lipsk (wygrana Bayernu 1:0) i Unionem Berlin (1:1). Polak wciąż jest niezdolny do gry i na razie nie wiadomo dokładnie, kiedy będzie do dyspozycji Hansiego Flicka. "W tym tygodniu ma zacząć treningi biegowe" - czytamy na łamach Kickera".

Zobacz wideo Bayern Monachium - Union Berlin 1:1. Skrót meczu [ELEVEN SPORTS]

Lewandowski w klasyfikacji "Złotego Buta" cały czas pewnie prowadzi i ma wielką przewagę nad kolejnymi piłkarzami i to pomimo tego, że nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach Bundesligi. Lewandowski ma aż 10 bramek więcej od drugiego Cristiano Ronaldo z Juventusu. Trzecią pozycję zajmują aktualnie Andre Silva z Eintrachtu Frankfurt i Leo Messi z Barcelony, którzy tracą aż 12 goli do Polaka.

Czołówka klasyfikacji Złotego Buta:

  • 1. Robert Lewandowski - 70 punktów (35 bramek)
  • 2. Cristiano Ronaldo - 50 pkt. (25)
  • 3. Andre Silva - 46 pkt. (23)
  •     Leo Messi - 46 pkt. (23)
  • 5. Erling Haaland - 42 pkt. (21)
  •     Kylian Mbappe - 42 pkt. (21)
  •     Romelu Lukaku - 42. pkt (21)
  • 8. Kasper Junker - 40,5 pkt. (27)
  •     Paul Onuachu - 40,5 pkt. (27)
  • 10. Gerard Moreno - 38 pkt. (19)
  •       Karim Benzema - 38 pkt. (19)
  •       Luisa Suarez - 38 pkt. (19)
  •       Harry Kane - 38 pkt. (19)
  •       Mohamed Salah - 38 pkt.  (19)

W najsilniejszych ligach Europy każdego gola mnoży się x2, natomiast w ligach spoza Top 5 przelicznik wynosi 1,5x.

Już w ubiegłym sezonie Lewandowski był bliski wygrania klasyfikacji Złotego Buta. Wówczas zajął 2. miejsce z 34 golami. Jego dorobek mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie urazy, które eliminowały go z gry w kilku spotkaniach. Ostatecznie przegrał o dwie bramki z Ciro Immobile z Lazio.

Lewandowski w 36 meczach tego sezonu strzelił aż 42 gole i zaliczył osiem asyst. W 25 meczach Bundesligi zdobył aż 35 bramek i do wyrównania legendarnego rekordu Gerda Muellera brakuje mu już tylko pięciu trafień. Problem w tym, że nie wiadomo, kiedy wróci do gry i ile jeszcze spotkań rozegra w tym sezonie. Na pewno nie zagra w rewanżu LM z PSG, a wątpliwe jest też to, by wrócił na mecz z Wolfsburgiem (17 kwietnia). W kolejnych spotkaniach Bayern zmierzy się z Bayerem (20 kwietnia), Mainz (24 kwietnia), Borussią Moenchengladbach (8 maja), Freiburgiem (15 maja) i Augsburgiem (22 maja). Pewne wydaje się tylko to, że będzie gotowy do gry na trzy ostatnie kolejki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.