Informacje o potencjalnym poszerzeniu rodziny Red Bulla w Meksyku pojawiły się już ponad miesiąc temu. Prezes Necaxy - Santiago San Roman - publicznie, stanowczo zdementował pogłoski łączące klub z austriackim koncernem. Słowa Romana potwierdzał ESPN, który powołując się na dwa różne źródła, również dementował możliwość wejścia Red Bulla do klubu.
Teraz jednak wydaje się, że była to tylko medialna gra i sporo wskazuje na to, że Austriacy nabędą kolejny klub piłkarski. Fernando Cevallos z hiszpańskiego beIN Sports poinformował, że Red Bull jest w trakcie negocjacji ws. przejęcia Necaxy, a do ich szczęśliwego zakończenia nie brakuje wiele.
Necaxa to trzykrotny mistrz Meksyku oraz ośmiokrotny zdobywca pucharu tego kraju. W latach 1975 oraz 1999 klub ten wygrywał północnoamerykańską Ligę Mistrzów. Jeśli Necaxa zostanie przejęta przez Red Bulla, to stanie się kolejnym klubem, który zarządzany będzie przez austriackiego giganta.
Pierwszym klubem przejętym przez producenta napojów energetycznych był austriacki Red Bull Salzburg. Później dołączyły do niego niemiecki RB Lipsk, New York Red Bulls w USA, brazylijski Red Bull Bragantino oraz Red Bull Ghana, który zmienił później nazwę na West African Football Academy SC.
Red Bull to nie tylko piłka nożna. To nawet nie tylko słynne napoje energetyczne. To także inwestowanie, od wielu lat, w mnóstwo dyscyplin sportu. Ich lista jest bardzo długa:
Do tego dochodzi bardzo widowiskowa, napakowana adrenaliną i emocjami nisza, czyli sporty ekstremalne.