Legendarny Pele zaczepił... Jerzego Engela. Poszło o słynne zdjęcie

Pele, trzykrotny mistrz świata, zaczepił na Twitterze... Jerzego Engela! - Mam nadzieję, że kiedyś znów się spotkamy - czytamy na profilu Brazylijczyka.

W 2001 roku tuż po awansie reprezentacji Polski na mundial w Korei i Japonii, Jerzy Engel (ówczesny selekcjoner) i Maciej Polkowski napisali książkę "Futbol na tak". Znalazła się w niej fotografia, na której widać Engela, a w tle wielkie legendy futbolu: Pele oraz Franza Beckenbauera. Zdjęcie przez wiele lat było hitem internetu i często pojawiało się przy różnych okazjach w social mediach. 

Zobacz wideo Marciniak apeluje: "Powinniśmy chronić piłkarzy!". Ale dodaje: "Luquinhas też mnie oszukał"

Engel, Pele, BeckenbauerEngel, Pele, Beckenbauer 'Futbol na tak'

Zdjęcie jest podpisanie: "Podczas toskijskiego losowania w grudniu 99' z Pele i Franzem Beckenbauerem (w tle)".

Ale choć od publikacji książki minęło już 20 lat, to jej temat powrócił. Tego nikt się nie mógł spodziewać, ale Pele, a przynajmniej jego oficjalne konto na Twitterze, podał dalej to zdjęcie i napisał (po angielsku) "Podobno jestem dość sławny w Polsce. Jerzy Engelu, mam nadzieję, że kiedyś znów się spotkamy i zrobimy lepsze zdjęcie. Do zobaczenia!".

Porzucił trenerkę i został ekspertem

Engel już od ponad dekady nie pracuje w zawodzie. Ostatnio był trenerem Omonii Nikozji w 2006 roku. Następnie był związany z Polonią Warszawa, najpierw jako dyrektor sportowy, a potem jako prezes. Z kolei Pele od wielu lat jest ambasadorem FIFA. Brazylijczyk trzy razy zdobył mistrzostwo świata (1958, 1962 i 1970). - Moje nagrody i historia mówią same za siebie. Trudno jest jednak porównać różne czasy w historii tego sportu. Jest i było tak wielu niesamowitych graczy. Jestem jednak zaszczycony faktem, że jestem uważany za najlepszego - mówił Brazylijczyk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.