Andrea Gresele wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Piłkarz walczy o życie

18-letni obrońca Hellasu Werona, Andrea Gresele, wybudził się ze śpiączki - informują włoskie media. Kilkanaście dni temu trafił do szpitala po tym, jak wspiął się na pociąg i został porażony prądem.

Wypadek wydarzył się w Weronie, w nocy z 6 na 7 lutego. Piłkarz miał przebywać na stacji kolejowej razem z kolegami. W pewnym momencie, z nieznanych przyczyn, przeskoczył płot, wspiął się na dach pociągu i złapał kable wysokiego napięcia. Chwilę potem upadł na ziemię z wysokości czterech metrów.

Zobacz wideo Serie A. Crotone - Sassuolo 1:2. Asysta Arkadiusz Recy przy golu Ounasa [ELEVEN SPORTS]

Według włoskich mediów chłopak doznał sporych obrażeń – złamane kręgi, krwiak wewnątrzczaszkowy, oparzenia dłoni. Przeszedł operację i przebywa na oddziale intensywnej terapii. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że piłkarz został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Do jego stanu zdrowia podchodzi się z "ostrożnym optymizmem". Więcej będzie wiadomo w najbliższych dniach.

Gresele to 18-letni prawy obrońca, który wciąż czeka na debiut w Serie A. Na co dzień, choć trenuje z pierwszym zespołem, występuje w Primavierze - lidze młodzieżowej we Włoszech, gdzie w tym sezonie zagrał w dziewięciu spotkaniach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.