Niemcy piszą o "golu marzenie" Lewandowskiego. Zwracają uwagę na pierwszą połowę

Niemieckie media oceniły występ Roberta Lewandowskiego w meczu Bayernu Monachium z Arminią Bielefed. Polak strzelił w tym meczu 25. bramkę w sezonie, a jego zespół zremisował 3:3.

Beniaminek sprawił Bawarczykom zaskakująco dużo problemów. Arminia po niespełna 40 minutach gry prowadziła 2:0. Sygnał do odrabiania strat dał Lewandowski na początku drugiej połowy, strzelając piękną bramkę, ale zaledwie kilkadziesiąt sekund później goście znowu wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Mistrzowie Niemiec zdołali jednak wydrzeć rywalom jeden punkt po golach Tolisso i Daviesa.

Zobacz wideo Bayern Monachium - Arminia Bielefeld 3:3. Lewandowski na 1:2 [ELEVEN SPORTS]

Po spotkaniu niemieckie media oceniły Lewandowskiego. Doceniono jego kunszt przy bramce, ale Polak nie uniknął także krytyki. Portal "sport.de" ocenił "Lewego" na 3,5 (skala 1-5, gdzie 1 to "klasa światowa", a 5 to "poniżej krytyki") argumentując, że "przez długi czas wygrał za mało pojedynków, pokazał klasę przy bramce kontaktowej, ale też był to jeden z najgorszych jego występów w tym sezonie". Niewiele lepiej ocenił go portal "ran.de", wystawiając mu ocenę 3. – Najlepszy piłkarz świata jest często niewidoczny w pierwszej połowie – czytamy.

"Gol marzenie"

Bardziej przychylni Lewandowskiemu byli dziennikarze "Abendzeitung", którzy na podobnej skali ocenili występ Polaka na 2. Bramkę opisano jako "gol marzenie", ale jednocześnie zwrócono uwagę, że Polak nie pomógł zespołowi w pierwszej połowie meczu. Podobne zdanie wyraził niemiecki goal.com, który wystawił mu notę 2,5. – Kompletnie wyłączony w pierwszej połowie, przywrócił Bayern do gry w wielkim stylu. Ogólnie znacznie lepszy w drugich 45 minutach – czytamy w uzasadnieniu. Również na 2,5 ocenił Polaka portal "ligainsider.de". Natomiast "Bild" wystawił Lewandowskiemu notę 2.

Mimo straty punktów Bayern nadal ma bezpieczną przewagę w tabeli Bundesligi. Bawarczycy mają pięć punktów więcej niż drugi RB Lipsk. W sobotę zmierzą się na wyjeździe z trzecim Eintrachtem Frankfurt, a trzy dni później z Lazio w 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.