Zarówno Moder jak i Karbownik znaleźli się w wyjściowej jedenastce Brighton na mecz z Leicester. Polacy nie odstawali od swoich starszych kolegów i popisali się kilkoma dobrymi akcjami. Jedną z nich był rajd Karbownika, w którym minął trzech rywali.
Ostatecznie jednak to Leicester będzie grało dalej w Pucharze Anglii. W 90. minucie piłkę do bramki wpakował Kelechi Iheanacho. – Nie zachowaliśmy koncentracji. To był szybko rozegrany rzut rożny i nie przygotowaliśmy się do niego właściwie – ocenił po meczu Graham Potter, szkoleniowiec Brighton.
- Jesteśmy rozczarowani, bo uważam, że nasz występ był naprawdę dobry. Graliśmy z Leicester jak równy z równym. Nie było zbyt wielu sytuacji podbramkowych, obie drużyny dobrze się broniły – ocenił trener Modera i Karbownika.
"Jestem z nich zadowolony"
Graham Potter nie był jednak rozczarowany postawą polskich debiutantów. Po meczu pochwalił zarówno byłego lechitę, jak i byłego zawodnika Legii – Byli dwoma pozytywami tego wieczoru. Dobrze wpłynęli na grę. Nie grali już od jakiegoś czasu. Będą tylko lepsi. Jestem z nich zadowolony. Na boisku było wielu młodych piłkarzy, a także takich, którzy nie grali lub debiutowali. Wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze, ale ciężko o tym myśleć, bo jesteśmy bardzo rozczarowani – ocenił Potter.