Brazylijski napastnik obecnie pozostaje bez klubu, po tym jak w sierpniu 2020 roku rozstał się z zespołem Sao Paulo. 31-latek chciał wrócić do któregoś z klubów europejskich, ale żaden nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Wszystko wskazuje na to, że Pato obierze niespodziewany kierunek. Jest bliski dołączenia do klubu z Iraku, Al-Diwaniya.
Profil twitterowy "Asian Football" poinformował, że Brazylijczyk negocjuje przejście do 12. zespołu ligi irackiej. - Al Diwaniya SC uzgadnia z brazylijskim napastnikiem Alexandrem Pato warunki dołączenia do zespołu w obecnym oknie transferowym - napisano.
- Negocjacje cały czas się toczą. Postawione warunki przez gracza nie są łatwe do zrealizowania. Nie osiągnęliśmy jeszcze ostatecznego porozumienia - potwierdził Hussein Al-Ankoshei w telewizji Rudaw. Największym sukcesem Al-Diwaniya jest wywalczenie mistrzostwa kraju w sezonie 2016/17.
Nie wiadomo, czy iracki klub będzie w stanie spełnić żądania Pato, który oprócz pokaźnej pensji liczy również na dom z basenem i ochronę 24h na dobę dla siebie oraz rodziny, o czym poinformowało "Corriere dello Sport".
Pato przed Sao Paulo występował w chińskim klubie Tianjin Tianhai. W latach 2007-2013 był gwiazdą Milanu, który kupił go z Sao Paulo za 24 mln euro. Dla zespołu z Mediolanu Pato strzelił 63 gole w 150 meczach i poprowadził Rossonerich do mistrzostwa Serie A w sezonie 201011 i wygrania Superpucharu Włoch w sezonie 2011-12. Brazylijczyk w trakcie kariery bronił również m.in. barw Chelsea i Villarealu.
Na początku stycznia 2021 roku Pato mówił, że marzy o powrocie do AC Milan, gdzie spotkałby Zlatana Ibrahimovicia. Brazylijczyk uważał, że mógłby ze Szwedem utworzyć zabójczy atak dla rywali. - Mam tam dobre wspomnienia. Moim marzeniem stał się powrót do Mediolanu, który zawsze był w moim sercu - powiedział.