Turniej miał się odbyć latem 2020 roku, ale z powodu pandemii został przełożony o rok. I choć pojawiła się szczepionka na koronawirusa, to problem wciąż istnieje. Kilka miesięcy temu Aleksander Ceferin przyznał, że być może mecze odbywać się będą przy pustych trybunach. - Przygotowujemy różne scenariusze - mówił szef UEFA. Priorytetem dla europejskiej centrali piłkarskiej jest jednak utrzymanie pierwotnej formuły, czyli turnieju z kibicami we wszystkich 12 dotychczasowych miastach (Amsterdam, Bilbao, Baku, Bukareszt, Budapeszt, Kopenhaga, Dublin, Glasgow, Londyn, Monachium, Rzym i Sankt Petersburg). Nie można jednak wykluczyć, że któreś z miast organizujących turniej będzie niedostępne z powodu zbyt dużego zagrożenia. Co wtedy z kibicami, którzy kupili bilety na turniej?
- Jeśli kupiłeś bilety na Euro, to środowa aktualizacja na stronie UEFA, mówi, że: "jeśli mecz zostanie przeniesiony do miejsca oddalonego o ponad 50 km od pierwotnego miejsca, to kupujący będą mogli otrzymać zwrot pieniędzy za bilet, jeśli nie chcą lub nie mogą uczestniczyć w danym meczu" - donosi na Twitterze Rob Harris z AP (The Associated Press).
Mistrzostwa Europy przeniesione przez UEFA na 2021 rok według planu mają się odbyć w dniach 11 czerwca - 11 lipca. Weźmie w nich udział reprezentacja Polski, która zagra w grupie E z Hiszpanią, Szwecją i Słowacją. Możliwe, że polska defensywa będzie musiała uporać się ze Zlatanem Ibrahimoviciem, który ostatnio zaapelował, że stęsknił się za kadrą Szwecji.