"Lewandowskiemu przydałby się gruby skandal". Były trener Francji podpowiada

Raymond Domenech udzielił wywiadu portalowi sportowefakty.pl, w którym przyznał, że popularność Roberta Lewandowskiego wzrosłaby, gdyby piłkarz Bayernu wywołał jakiś skandal. - A żeby wygrywać różne plebiscyty, czasem dobrze, żeby było o tobie głośno. Oczywiście mówię pół żartem, pół serio, ale skandale też windują piłkarza wysoko w rankingach popularności - powiedział były trener reprezentacji Francji.

Robert Lewandowski wygrał niemal wszystkie plebiscyty za 2020 rok na najlepszego piłkarza świata. W zeszły czwartek odebrał prestiżową nagrodę Fifa The Best, pokonując Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. 

Zobacz wideo Domenech o Lewandowskim: Powinien mieć szanse na Złotą Piłkę

Raymond Domenech uważa, że skandal pomógłby Lewandowskiemu. "Czasem dobrze, żeby było o tobie głośno"

Były trener reprezentacji Francji, Raymond Domenech w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z portalu sportowefakty.pl zachwycał się polskim napastnikiem i podkreślił, że nie było lepszego piłkarza na świecie w 2020 roku niż Lewandowski. Zdaniem autora biografii "Straszliwie sam" [o kulisach w reprezentacji Francji podczas mundialu w RPA w 2010 roku - przyp. red.], gdyby w tym roku przyznawano Złotą Piłkę, to również ona powędrowałaby do polskiego napastnika.

- Szkoda tylko tego, że nie dostał Złotej Piłki. To znaczy, powiem tak: głosowanie w tym plebiscycie jest specyficzne, a Bundesliga wcale nie daje przewagi nad innymi ligami, a wręcz przeciwnie. Nie wiem, jak ostatecznie rozłożyłyby się więc głosy, ale merytorycznie nie ma wątpliwości, że Lewandowski na Złotą Piłkę zasłużył - powiedział Domenech.

Nie macie szczęścia w takim razie. Oczywiście, zgadzam się co do tego, że decyzja o odwołaniu podjęta została za wcześnie, jakby w odpowiedzi na to, że liga francuska została zawieszona, że jej nie dokończono. No ale praktycznie wszyscy inni przecież grali, dokończono Ligę Mistrzów. Nie dziwię się więc rozgoryczeniu Polaków - kontynuował Francuz.

Lewandowski "dojechał" już do szczytu

Demenech przyznał, że Lewandowski jest piłkarzem kompletnym, ale żeby zyskać na popularności, Polakowi brakuje tylko jednej rzeczy. - W wieku 32 lat "dojechał" już do szczytu jeśli chodzi o umiejętności czysto piłkarskie. Lewa, prawa noga, świetna gra głową, zastawianie piłki i zespołowość. Bo Lewandowski gra dla drużyny, to co robi, pożytkuje dla niej. Oczywiście, zawsze można strzelić jeszcze więcej goli, zaliczyć jeszcze więcej asyst, ale myślę, że Robert już wyciska maksimum. [...] Jedyne co jeszcze może poprawić, zwiększyć, to zaistnienie w światowych mediach. Przydałby mu się może teraz jakiś gruby skandal - wypalił Domenech.

- Jak mówiłem, w globalnym świecie piłki Bundesliga nie jest w czołówce. A żeby wygrywać różne plebiscyty, czasem dobrze, żeby było o tobie głośno. Oczywiście mówię pół żartem, pół serio, ale skandale też windują piłkarza wysoko w rankingach popularności. Wygląda na to jednak, że Lewandowski to dobrze wychowany człowiek, więc nie wiem, czy" coś z tego skandalu będzie. Mówię o takim dużym, o którym usłyszałby cały piłkarski świat - dodał były trener reprezentacji Francji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.