Nowe taśmy Lewandowski-Kucharski! Padają mocne słowa. "Poje***o cię, Robert? O czym ty mówisz?"

- Ale ty gadasz głupoty, że 35 mln złotych wyłudziłem kredytu? Poje***o cię, Robert? O czym ty mówisz? - miał powiedzieć Cezary Kucharski do Roberta Lewandowskiego podczas jednej z ich ostatnich rozmów. Ich zapis został opublikowany przez portal businessinsider.com.pl.

Kucharski został zatrzymany 27 października, usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych wobec Roberta Lewandowskiego i próbę wymuszenia - jak przekonuje prokuratura - 20 milionów euro w zamian za milczenie o rzekomych oszustwach podatkowych Roberta i Anny Lewandowskich. Początkowo prokurator zdecydował także o zastosowaniu środków zapobiegawczych: poręczenia majątkowego w kwocie 4,6 miliona złotych, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego i jego żony oraz kontaktowania się z nimi. Kucharski otrzymał także zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji. Później sąd decyzje prokuratury zmienił, o czym pisał Paweł Wilkowicz.

Zobacz wideo "To, co robił Lewandowski, jest niepojęte. To nie może być przypadek" [SEKCJA PIŁKARSKA #75]

Ujawniono kolejną rozmowę Lewandowskiego z Kucharskim. "Poje***o cię, Robert? O czym ty mówisz?"

Końca konfliktu Roberta Lewandowskiego, który w czwartek został wybrany najlepszym piłkarzem świata w 2020 roku, na razie nie widać. Portal businessinsider.com.pl ujawnił zapis kolejnej rozmowy piłkarza z byłym agentem. Rozmowy, w której mocnych słów nie zabrakło. Poniżej prezentujemy zapis części rozmowy opublikowanej przez businessinsider.com.pl.

  • Lewandowski: Czarek, czy ty słuchasz, co ja do ciebie mówię? Mówię do osoby, która była posłem, sprowadzała czarne pieniądze bez podatku, tak?
  • Kucharski: Nie no Robert, przestań gadać.
  • Lewandowski: I wyłudziła kredyt na biuro w Krakowie, tak? I pracowała z kolejnymi osobami, które są oszustami i wyłudzały pieniądze ode mnie.
  • Kucharski: Robert, powiem ci tak, przestań pier***** głupoty!
  • Lewandowski: Ale to ty gadasz głupoty tak naprawdę.
  • Kucharski: Bo ty w życiu nie masz pojęcia, na czym polega budowa biurowca. Nie masz pojęcia. Żaden kredyt nie został wyłudzony. Czy ty myślisz, że kredyt na 30-parę milionów złotych ja mogę wyłudzić…
  • Lewandowski: Ty wziąłeś pieniądze, a przecież ty nic nie robiłeś przy tym biurowcu, przecież ty nie masz pojęcia, jak zbudować biurowiec. Więc nie mów o tym, że ja nie mam pojęcia, bo nie buduję. Nie masz pojęcia. To, że usłyszysz jednym uchem i powtórzysz…
  • Kucharski: Ale ty gadasz głupoty, że 35 mln złotych wyłudziłem kredytu? Poje**** cię, Robert? O czym ty mówisz?
  • Lewandowski: To ja mogę w drugą – czy ciebie poje****, że ja mam ci zapłacić za nic? To jest to samo. Albo zejdźmy na ziemię i normalnie zacznijmy rozmawiać, albo wymyślaj rzeczy dalej.

Dlaczego Lewandowski zarzucił Kucharskiemu wyłudzenie kredytu? Jak twierdzi wspomniany serwis, w sierpniu 2016 z rachunku firmy Lewandowskiego Kucharski dokonał przelewów na rachunki CK Management, czyli spółki Kucharskiego. Obrońca Kucharskiego, Krzysztow Ways, twierdzi jednak, że wszystkie przelewy, jakie były wykonywane "z" lub "na”" rachunek spółki odbywały się za zgodą i wiedzą Lewandowskiego jako wspólnika spółki.

Businessinsider.com.pl opublikował też fragment rozmowy, do której doszło w styczniu tego roku. Lewandowskim pyta podczas niej, za co ma zapłacić 20 mln euro, na które wcześniej Kucharski wyceniał spokój Lewandowskiego.

  • Kucharski: W tym porozumieniu jest na przykład, że ja nie mogę się wypowiadać do 2049 r. Dlaczego?
  • Lewandowski: Ale na temat jaki?
  • Kucharski: Tych wszystkich spraw, które nas łączyły. Boisz się czegoś?
  • Lewandowski: Ja się nie boję. Ale czy to jest taki punkt najważniejszy w tym porozumieniu?
  • Kucharski: No nie, ale pokazuję ci. Bo ja chcę książkę napisać na przykład. No i chciałbym na przykład parę z tego, co rozmawiamy…
  • Lewandowski: No to ten punkt chciałbyś, załóżmy… No dobrze, ok.
  • Kucharski: No więc ja zrobiłem wycenę tych praw według metody Kamila. Ja nie wiem, ile one są teraz warte.
  • Lewandowski: No dobrze, czyli mówimy o punkcie, który mówi, że nie można się wypowiadać na ten temat do 2049 r. plus 3,5 mln – wrzucenie mojego wizerunku do spółki, gdzie teoretycznie ty nie wrzuciłeś żadnej złotówki, ale to jest ok. No dobra, ale mówimy tylko o tym teraz?
  • Kucharski: Ale ty chcesz usłyszeć moje oczekiwania?
  • Lewandowski: Tak, właśnie, ja chcę usłyszeć twoje oczekiwania!
  • Kucharski: Czy ty chcesz, żeby one wynikały, te oczekiwania, z emocji czy z pewnego wyliczenia, które będzie wynikało z pewnych zasad biznesowych?
  • Lewandowski: Ja chcę usłyszeć twoje oczekiwania, które są racjonalne. Nie wiem, czym będzie się różniła ta kwota ambicjonalna czy suma, którą wyliczyłeś na liczbach. To jest trochę dziwne.
  • Kucharski: Właśnie o to mi chodzi. Czy ty chcesz podejść, tak jak podchodzisz, emocjonalnie, czy chcesz to zrobić metodycznie, tak jak się w biznesie robi.
  • Lewandowski: Czym to się różni, między emocjonalną a metodyczną metodą?
  • Kucharski: Tym się różni, że ten obraz kosztuje 100 zł w sklepie, a ty możesz kupić go za milion, bo uwierzysz w to, że on jest wyjątkowy. Ale ja, jako ekspert, który ci to wyliczy, powiem "nie, Robert, on jest warty stówkę".
  • Lewandowski: No dobra, czyli mówisz, emocjonalną – to, o jakiej mówiłbyś emocjonalnej kwocie?
  • Kucharski: No to jest 20 milionów euro.
  • Lewandowski: No dobra, a jeśli chodzi o tę drugą?
  • Kucharski: No nie, no więc teraz musimy ustalić, jaka jest metodologia. Czyli jak ja wniosłem prawa…
  • Lewandowski: Emocjonalnie 20 milionów euro, no dobra (śmiech).
  • Kucharski: Czuję, że tyle jest warty twój spokój. To akurat, tę kwotę, rzucił w jednej z rozmów Rafał Buschmann.
  • Lewandowski: No dobra, czyli osoba, która nie ma pojęcia o biznesie, o tym co się dzieje, tylko z twojej historii usłyszał, to powiedział ci taką kwotę. Nie używaj tego argumentu, Czarek, proszę cię.
  • Kucharski: No dobra. Ja ci powiem, że Rafael był u mnie dwa razy i wszystko czytał.
  • Lewandowski: No dobrze, to ja teraz też mogę powiedzieć zero złotych, zero euro.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.