Leo Messi już wybrał nowy klub? Wymowne głosy. Wyborem bramkarza przekroczył granice absurdu

Transfer Leo Messiego do PSG w ostatnim czasie wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. Spekulacje dotyczace przyszłości Argentyńczyka nasiliły się po czwartkowej gali FIFA The Best, a konkretnie po ujawnieniu, na kogo głosował gwiazdor FC Barcelony.

Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem świata w 2020 roku! Kapitan reprezentacji Polski w czwartkowy wieczór otrzymał nagrodę FIFA The Best, która po odwołaniu z powodu koronawirusa gali "Złotej Piłki", została najważniejszym wyróżnieniem dla piłkarza w tym roku. Lewandowski w głosowaniu kapitanów i selekcjonerów reprezentacji oraz dziennikarzy i kibiców wyprzedził Cristiano Ronaldo oraz Lionela Messiego. W głosowaniu kapitanów, szczególną uwagę przyciągnęły głosy oddane przez ostatniego ze wspomnianej trójki - Leo Messiego.

Zobacz wideo "To, co robił Lewandowski, jest niepojęte. To nie może być przypadek" [SEKCJA PIŁKARSKA #75]

Messi dał sygnał, gdzie chce grać w przyszłym sezonie. Jego głosy mówią wszystko

Messi w głosowaniu na najlepszego piłkarza zagłosował na Neymara, Kyliana Mbappe i Roberta Lewandowskiego. Kibice i eksperci szybko podkreślili, że umieszczenie piłkarzy PSG na dwóch pierwszych miejscach nie jest przypadkowe - od kilku tygodni coraz więcej mówi się o możliwym transferze Argentyńczyka do PSG. On sam chce odejść z Barcelony, a na przeprowadzkę do Paryża namawia go wspomniany Neymar.

"Przypadek? Możliwe, ale nie sądzę" - napisał na Twitterze Tomasz Ćwiąkała, komentując w ten sposób wybory Messiego.

O ile wybór Neymara i Mbappe dałoby się jeszcze jakoś uzasadnić od strony sportowej, nie łącząc go z możliwym transferem, o tyle trudno zrobić to w przypadku wyboru najlepszego bramkarza. Nim, zdaniem Messiego, w 2020 roku był golkiper PSG, Keylor Navas. I z całym szacunkiem dla niego, ale on na tę nagrodę, którą ostatecznie otrzymał Manuel Neuer, po prostu nie zasłużył.

Messi blisko PSG. Już zdecydował?

Przenosiny Argentyńczyka do Francji są bardzo prawdopodobne z trzech powodów: po pierwsze od jakiegoś czasu myśli on o odejściu z Barcelony, po drugie w zespole z Paryża Messi grałby z Neymarem, który rzekomo postawił ultimatum PSG - albo klub ściągnie Messiego, albo on odejdzie. Po trzecie PSG, spośród wszystkich klubów zainteresowanych Messim, może zaoferować mu największą pensję.

Co ciekawe, portal goal.com informował w poniedziałek, że Messi do tej pory nie podjął negocjacji z żadnym klubem. Gwiazda Barcy na razie nie zamierza zaprzątać sobie głowy dot. przyszłości i w każdym meczu chce dawać z siebie wszystko na boisku. Dodatkowo goal.com poinformował, że: "na razie nie było kontaktu między kandydatami na nowego prezesa Barcelony a Messim".

Na 24 stycznia zostały zaplanowane wybory, które wyłonią nowego prezesa katalońskiego klubu. Mogą one być kluczowe dla przyszłości Messiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.