Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Trzy bramki i dwie asysty w 11 meczach - to dorobek Krzysztofa Piątka w tym sezonie. Polski napastnik nie odzyskał formy strzeleckiej po transferze z AC Milanu do Herthy Berlin. Ostatnio strzelił jednak dwa gole, w przedostatniej kolejce Bundesligi wpisując się na listę strzelców w meczu z Unionem Berlin (3:1). Teraz jeden z najbardziej znanych włoskich dziennikarzy sportowych, Tancredi Palmeri, zdradził, dlaczego Piątek nie przetrwał kryzysu w Milanie.
- Piątek ma jakość, ale nie jest Lewandowskim - przyznał wspomniany Palmeri w rozmowie z TVP Sport. - Może gdyby miał więcej charyzmy, przetrwałby tę sytuację. Tak, Piątek może nie podołał, może zespół czekał, że załatwi sprawę sam. Ale nie mógł wygrać w pojedynkę - dodał.
Piątek w Milanie rozegrał 41 meczów, w których strzelił 16 goli i zaliczył dwie asysty. Szczególnie początek przygody z mediolańskim zespołem miał udany. W pierwszych 11 meczach ligowych w ich barwach strzelił osiem goli.