Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Takiego meczu chyba nikt się nie spodziewał. We wtorkowym spotkaniu Ligi Narodów Hiszpania rozgromiła Niemców 6:0. Dla mistrzów świata z 2014 roku to najwyższa porażka od 89 lat, gdy przegrali z Austrią 0:6.
Niemcy nie mieli w tym meczu ani jednego celnego strzału, źle bronili przy stałych fragmentach gry (tak padły dwa pierwsze gole), ganiali za piłką (69 procent do 31 w posiadaniu). A statystyka podań to już nokaut: wymienili ich ponad dwa razy mniej niż Hiszpanie. 298 podań przy 761. Niemieccy dziennikarze mocno skrytykowali kadrę i zastanawiają się, czy Joachim Loew utrzyma posadę. - Aż trudno to wytłumaczyć, ale nic nie działało. Ani w ataku, ani w obronie. Nie można nas pochwalić nawet za jeden element. Właściwie to już pierwsza stracona bramka zepsuła naszą koncepcję. Nie było w naszej grze ani organizacji, ani komunikacji. Wszystko było fatalne - żali się Loew.
I dodaje: - Jeśli przegrywasz z Hiszpanią 0:2 lub 0:3, to właściwie nie masz już szans. Staraliśmy się bronić, ale nie wychodziło to nam. Teraz czas na trochę dłuższą przerwę. Ten mecz był dużym rozczarowaniem, musimy to przeanalizować i wyciągnąć właściwe wnioski. Wszystko było złe.
Joachim Loew, to obok Oscara Tabareza z Urugwaju, jeden z najdłużej pracujących szkoleniowców z jedną drużynę. Niemiec prowadzi kadrę od jesieni 2006 roku, a już wcześniej pełnił rolę asystenta Juergena Klinsmanna, poprzedniego selekcjonera. W ciągu 14 lat Loew odniósł wiele sukcesów. Doprowadził kadrę do mistrzostwa świata, wicemistrzostwa Europy i triumfu w Pucharze Konfederacji. Od pewnego czasu reprezentacja nie gra już aż tak dobrze jak przed laty. Pierwszym kryzysowym momentem był mundial 2018, w którym obrońcy tytułu nie wyszli z grupy. Teraz spekuluje się, że Loew może stracić posadę. Tym bardziej, że w ostatnim czasie podejmował wiele kontrowersyjnych decyzji. Mowa m.in. o tym, że Niemiec konsekwentnie przestał powoływać Thomasa Muellera, Jerome'a Boatenga i Mattsa Hummelsa, choć w klubach zbierają oni dobre recenzję, a opinia publiczna domaga się ich powrotów.