Radosław Majewski niespodziewanie pod koniec sierpnia związał się na dwa lata z klubem występującym w klasie okręgowej na zasadzie transferu bezgotówkowego, dołączając do Sławomira Peszki.
- Mam ambicje, aby nadal występować w wyższej klasie rozgrywkowej, ale po roku kiedy nie grałem ciężko było wrócić. Wieczysta złożyła mi ofertę i okazała się najkonkretniejsza. Widać było, że trener mnie chciał i widział w drużynie. A to, że czuje się wsparcie trenera czy prezesa jest bardzo ważne - mówił Majewski po parafowaniu umowy z Wieczystą Kraków, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Wcześniej 33-latek rozwiązał umowę z australijskim Western Sydney Wanderers FC, gdzie doznał poważnej kontuzji na jednym z treningów, zrywając więzadła krzyżowe. Po powrocie do Polski, aby podtrzymać formę, rozpoczął treningi w swoim pierwszym klubie w karierze, Zniczu Pruszków, zanim podpisał kontrakt z Wieczystą.
Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu meczyki.pl poinformował, że Majewski może niebawem zostać piłkarzem Arki Gdynia, która jest spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy i obecnie występuje w I lidze. Zespół prowadzony przez Ireneusza Mamrota jest 6. w tabeli, z dziewięcioma punktami straty do lidera, Bruk-Betu Nieciecza.
- Trudno powiedzieć, czy Majewski zdecyduje się na przenosiny nad morze. W Krakowie ma świetny kontrakt. Ma też czas na wykonywanie dodatkowych zajęć, jak pojawianie się w studio telewizyjnym w roli eksperta. Słyszymy, że interesują się nim też inne zespoły. Być może musiałby zrezygnować z części uposażenia kosztem awansu sportowego - napisał Włodarczyk.
Majewski to dziewięciokrotny reprezentant Polski, w przeszłości grał w m.in. Polonii Warszawa, Nottingham Forest, Huddersfield, greckiej Verii, Lechu Poznań oraz Pogoni Szczecin. Po przejściu do Wieczystej pomocnik zdobył dla Wieczystej 16 bramek, a jego klub jest liderem okręgówki po 14 seriach gier. Ma na koncie komplet punktów i imponujący bilans bramkowy 114:6.