Stadion Lechii Gdańsk zmienia nazwę. "Nie możemy ukryć zdziwienia"

Jak donosi portal stadionenerga.pl, firma Energa przestała być sponsorem tytularnym stadionu w Gdańsku. Obiekt nie będzie się już nazywał Energa Gdańsk. - Nie możemy jednak ukryć zdziwienia formą zakończenia tego partnerstwa. O decyzji Sponsora dowiedzieliśmy się z mediów, a dopiero później otrzymaliśmy oficjalne pismo od Energa SA - czytamy w komunikacie, który został opublikowany przez Zarząd Arena Gdańsk Operator.

Na co dzień gospodarzem obiektu jest Lechia Gdańsk, która rozgrywa na nim mecze ekstraklasy. Zarząd Arena Gdańsk Operator zamieścił na swojej stronie internetowej komunikat, w którym poinformował, że współpraca ze sponsorem tytularnym, grupą Energa SA, dobiega końca.

Zobacz wideo Grosicki wróci do Ekstraklasy? "Jeden klub w Polsce stać na Grosickiego. Rozmowy już były" [SEKCJA PIŁKARSKA #70]

Energa SA rozwiązała umowę dot. sponsorowania stadionu Arena Gdańsk. "Dowiedzieliśmy się o tym z mediów"

- Zarząd Arena Gdańsk Operator sp. z o.o. przyjmuje do wiadomości zakończenie współpracy z Energa SA. Nie możemy jednak ukryć zdziwienia formą zakończenia tego partnerstwa. O decyzji Sponsora dowiedzieliśmy się z mediów, a dopiero później otrzymaliśmy oficjalne pismo od Energa SA - czytamy na początku oświadczenia.

Jako pierwszy o zakończeniu współpracy poinformował portal trojmiasto.pl. Energa dłużej nie będzie sponsorować stadionu Arena Gdańsk, ponieważ ma wiele zastrzeżeń do operatora obiektu. - Przez pięć lat trwania umowy sponsoringowej, na terenie stadionu w Gdańsku odbyły się tylko dwa komercyjne wydarzenia, które uznać można za ogólnopolskie, z czego ostatnie w połowie 2017 r. Dodatkowo obowiązujący od wielu miesięcy reżim sanitarny związany z pandemią koronawirusa, powoduje dużą niepewność dotyczącą organizacji wydarzeń kulturalnych i sportowych na stadionie w Gdańsku - czytamy w uzasadnieniu decyzji Energi.

- W latach 2016 i 2018 strata netto oscylowała na poziomie (-)2,6 mln zł, z kolei za 2019 r. wyniosła ona (-)0,6 mln zł. Warto zaznaczyć, że na koniec 2019 r. operator stadionu wykazał stratę za lata ubiegłe sięgającą niemal 19,2 mln zł. Reasumując, prowadzona przez kilka tygodni rzetelna analiza oferty otrzymanej 30 września br. wykazała, że ryzyka biznesowe ograniczają osiągniecie założonych celów sponsoringowych – informuje Energa w dalszej części oświadczenia.

Zarząd Arena Gdańsk Operator sp. z o.o. odpiera zarzuty i jest zaskoczony rozwiązaniem umowy. "Opuszcza nas w sytuacji wyjątkowo trudnej"

Zarząd Arena Gdańsk Operator sp. z o.o. postanowił odnieść się do tych zarzutów: - Nieprawdą jest argument, iż przez pięć lat trwania umowy sponsoringowej na terenie obiektu odbyły się zaledwie dwa komercyjne wydarzenia, które uznać można za ogólnopolskie. Podczas współpracy z Energa SA na Stadionie odbyło się łącznie kilkaset wydarzeń, w tym międzynarodowe, jak koncerty gwiazd, mecze ligowe i Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej, m.in. tegoroczny pierwszy mecz o punkty z Włochami - wskazuje Operator.

- Sposób zakończenia dotychczasowego partnerstwa jest dla nas dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę długoletnią współpracę oraz ostatnie informacje od Pani Wiceprezes Zarządu Energa SA, Adrianny Sikorskiej. Zostaliśmy przez nią zapewnieni, że nasze rozmowy zostaną wznowione w poniedziałek. Oficjalna decyzja Energa SA wpłynęła do biura Operatora dopiero po pojawieniu się informacji w mediach. Ubolewamy nad decyzją Energa SA, która zrezygnowała ze wspierania gdańskiego obiektu służącego mieszkańcom, jak i nad sposobem przekazania tej decyzji po latach współpracy. Dotychczasowy sponsor opuszcza nas w sytuacji wyjątkowo trudnej, kiedy trwa pandemia koronawirusa, przez co obiekt nie może funkcjonować w standardowym trybie - napisał Łukasz Wysocki, Prezes Zarządu Arena Gdańsk Operator.

Roczny koszt utrzymania Areny Gdańsk wynosi 13 mln złotych, z czego trzy płaciła dotychczas Energa SA. Na razie  nie wiadomo, jaka będzie nowa nazwa stadionu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.