Ryan Giggs został zatrzymany w niedzielę wieczorem. Właśnie wtedy policja pojawiła się w domu byłego piłkarza Manchesteru United w Salford (Giggs jest tam współwłaścicielem lokalnego klubu). Funkcjonariusze zatrzymali Walijczyka pod zarzutem napaści na Kate Greville, jego dziewczynę, która zgłosiła napaść i uszkodzenie ciała.
We wtorek po południu walijska federacja piłkarska poinformowała, że w porozumieniu z Giggsem zdecydowała, że były gwiazdor Manchesteru United nie poprowadzi drużyny narodowej w najbliższych meczach przeciwko USA oraz Irlandii i Finlandii.
Pierwsze spotkanie będzie towarzyskie, dwa pozostałe zostaną rozegrane w ramach Ligi Narodów. Walijczycy występują w niej w Dywizji B. Po czterech kolejkach są liderem grupy z 10 punktami na koncie. Zespół Giggsa po 1:0 ograł Finów i dwukrotnie Bułgarów oraz bezbramkowo zremisował z Irlandczykami. Walijczycy mają punkt przewagi nad drugą Finlandią.
We wtorek miała odbyć się konferencja prasowa z udziałem Giggsa, na której selekcjoner Walijczyków miał podać powołania na najbliższe mecze. Konferencja została jednak odwołana przez federację, która poinformowała jedynie, że pod nieobecność Giggsa zespół poprowadzi jeden z jego asystentów, Rob Page.
Giggs w związku z Greville jest od sierpnia 2018 roku. Przynajmniej właśnie wtedy, osiem miesięcy po rozwodzie z żoną Stacey, Walijczyk ujawnił, że ma nową dziewczynę. 46-letni dziś Giggs całą seniorską karierę spędził w Manchesterze United, w którym grał aż 24 lata.
Z klubem z Old Trafford Walijczyk aż 13 mistrzostw Anglii i cztery krajowe puchary. Dwukrotnie wygrywał też Ligę Mistrzów. Po zakończeniu kariery piłkarza Giggs najpierw był asystentem w Manchesterze United, a od 2018 roku pracuje z reprezentacją Walii w roli selekcjonera.