Od kilku dni przez Polskę przetacza się fala protestów związanych z kontrowersyjnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącym aborcji. O ile w większości protesty przebiegają pokojowo, o tyle w niektórych miejscach pomazane sprayem zostały zabytki i kościoły. Protestowano też w trakcie nabożeństw. W odpowiedzi na te wydarzenia szef partii rządzącej, Jarosław Kaczyński wydał specjalne orędzie. - Apeluję, brońmy naszej tradycji, brońmy kościołów. Ataki na miejsca wiary są niedopuszczalnym aktem wandalizmu i przejawem nihilizmu - powiedział szef Prawa i Sprawiedliwości. Na jego słowa szybko zareagowali kibice klubów Ekstraklasy. Niestety, zareagowali też pseudokibice.
Kibole wylegli na ulice po apelu Kaczyńskiego i rozpoczęli atakowanie osób biorących udział w strajku. Media w ostatnich dniach informowały o kilku przypadkach ataków zamaskowanych bandytów na kobiety, a także innych uczestników protestów. Takie zachowanie potępił m.in. Zbigniew Boniek, prezes PZPN.
- Kocham Polskę, ale dzicz, karki i debilstwo uchodzące za patriotów i obrońców porządku publicznego mnie przeraża - napisał Boniek na Twitterze. - To zadanie policji i niech tak zostanie.