Prokuratura postawiła zarzuty Cezaremu Kucharskiemu. Zastosowano środki zapobiegawcze

Prokuratura Regionalna w Warszawie przekazała informację o postawieniu zarzutów Cezaremu Kucharskiemu. Prokurator zdecydował także o zastosowaniu środków zapobiegawczych - poręczenia majątkowego w kwocie 4,6 miliona złotych, zakazie zbliżania się do pokrzywdzonego i jego żony oraz kontaktowania się z nimi, zakazie opuszczania kraju, a także dozoru policji.

We wtorkowy poranek doszło do zatrzymania Kucharskiego w jego miejscu zamieszkania, niedaleko Konstancina-Jeziorny, a później trwało tam przeszukanie i zabezpieczanie dokumentów. Przeszukano także miejsce prowadzenia działalności przez Kucharskiego. Prokuratura zapowiadała, że jeszcze we wtorek postawi zarzuty i zdecyduje o zastosowaniu odpowiedniego środka zapobiegawczego.

Zobacz wideo Tak Lewandowski stał się najlepszym strzelcem Bundesligi [ELEVEN SPORTS]

W środę Prokuratura Regionalna w Warszawie wydała komunikat, w którym poinformowała o postawieniu zarzutów Cezaremu Kucharskiemu, dotyczących popełnienia przestępstwa określonego w art. 191 §1 Kodeksu Karnego, który mówi m.in. o "bezprawnej groźbie w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania zaniechania lub znoszenia", za co grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.

Pełna treść komunikatu Prokuratury Regionalnej w Warszawie:

W dniu 27 października 2020r. w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie ogłoszono menedżerowi piłkarskiemu - Cezaremu K. zarzut popełnienia przestępstwa określonego w art. 191 §1 Kodeksu karnego. Czynność przeprowadzono w związku z prowadzonym od kilku tygodni śledztwem zainicjowanym zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa  złożonym przez pełnomocnika pokrzywdzonego piłkarza.

Prokurator zarzucił podejrzanemu, że od września 2019r. do września 2020r. kilkukrotnie stosował wobec swojego byłego klienta i współpracownika groźbę bezprawną polegającą na zapowiedzi rozpowszechniania informacji dotyczących rzekomych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych należącej do pokrzywdzonego spółki prawa handlowego. Kierując groźbę podejrzany zapowiadał spowodowanie postępowania karnego i rozgłoszenie wiadomości uwłaczającej czci pokrzywdzonego oraz jego żony, sugerując jednocześnie że zachowa w tajemnicy opisane powyższej okoliczności w przypadku zapłaty przez pokrzywdzonego piłkarza kwoty 20 milionów euro, co stanowi równowartość 84,6 miliona złotych.

Podstawą dowodową do przedstawienia powyższego zarzutu były zeznania pokrzywdzonego piłkarza, wzmocnione zeznaniami świadków, którzy uzyskali wiedzę o działaniach Cezarego K., ale przede wszystkim - zapis bezpośrednich rozmów jakie przeprowadzili podejrzany i pokrzywdzony w restauracjach znajdujących się w Warszawie oraz w Monachium, a także treść korespondencji sms kierowana do pokrzywdzonego od osób mających wiedzę o zamiarach Cezarego K.

Jak wynika z zarejestrowanych treści Cezary K. żądając od pokrzywdzonego kwoty 20 milionów euro wyraźniej wskazał, że „czuje, że tyle jest warty spokój pokrzywdzonego”, zaś na pytanie dodatkowe piłkarza „za co naprawdę chce te pieniądze?” podejrzany oświadczył, że „za to, że będzie krył do końca życia, że jest on i jego żona oszustami podatkowymi”. Między innymi powyższe wypowiedzi podejrzanego świadczą o tym, że żądania stanowią szantaż o charakterze kryminalnym.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że przedmiotem śledztwa, a tym samym zarzutu przedstawionego Cezaremu K., nie są roszczenia kierowane wobec pokrzywdzonego dotyczące rozliczeń finansowych w związku zawartymi umowami cywilnoprawnymi, w tym umowami spółek, a także roszczenia będące przedmiotem sporów sądowych.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Cezary K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił odpowiedzi na jakiekolwiek pytania prokuratora, w tym dotyczące ustosunkowania się do zapisu powyższej rozmowy. W swych obszernych, składanych przez kilka godzin wyjaśnieniach, koncentrował się na zagadnieniach związanych ze wieloletnią współpracą z pokrzywdzonym, a także na rozliczeniach o charakterze cywilnoprawnym, które - jak wcześniej wskazano  - nie są przedmiotem zarzutów, ani nie mają z nimi bezpośredniego związku.

W trakcie przesłuchania podejrzany korzystał z pomocy dwóch obrońców.

Po wykonaniu czynności prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec Cezarego K. środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym, tj. poręczeniu majątkowym w kwocie 4,6 miliona złotych, co stanowi równowartość 1 miliona euro, zakazie zbliżania się do pokrzywdzonego oraz jego żony, a także kontaktowania się z nimi, zakazie opuszczania kraju połączonym z zatrzymaniem paszportu, a także dozoru Policji.

Na dalszym etapie śledztwa Prokuratura Regionalna w Warszawie podejmie działania związane z analizą materiału znajdującego na nośnikach elektronicznych zabezpieczonych w trakcie przeszukań pomieszczań zajmowanych przez Cezarego K. oraz ustaleniem, czy poza Cezarym K., w procederze szantażowania pokrzywdzonego nie uczestniczyły inne osoby, w tym przedstawiciele zagranicznych mediów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.