- Radosław jest hospitalizowany. Ma bardzo dobrą opiekę. Pozostanie jeszcze w szpitalu przez kilka dni - czytaliśmy dwa dni temu w oświadczeniu dotyczącym stanu zdrowia Radosława Majdana. Wydała je menedżerka piłkarza. Potwierdziła doniesienia portalu pudelek.pl, który poinformował, że były reprezentant Polski zakaził się koronawirusem.
Teraz sam Majdan opowiedział o chorobie, którą wciąż przechodzi. - Koronawirus totalnie mnie rozłożył, potwornie osłabił. Do tego stopnia, że nie byłem w stanie wejść pod prysznic i się wykąpać. Takiego zmęczenia nie czułem nigdy w życiu, a przecież grałem kilka lat w piłkę i raczej się nie oszczędzałem - powiedział 48-latek w rozmowie z portalem Sportowe Fakty WP.
- Do tego dochodziły inne bóle: przede wszystkim głowy. Rozrywało mi ją. Przez kilka dni leżałem w domu, w zasadzie ciągle spałem. Tylko to dawało mi ulgę. Myślałem, że będzie coraz lepiej, a było tylko gorzej - dodał.
Majdan zdradził, że zanim pojechał do szpitala, próbował leczyć się w domu. - Miałem nienaturalny kaszel, dusiło mnie. Do tego stan podgorączkowy, apatia. Brałem antybiotyk, ale nie pomagał. Po kilku dniach w domu stwierdziłem, że nie ma już na co czekać i trzeba jechać do szpitala. Lekarze zrobili mi tomografię i zdecydowali, że sytuacja jest na tyle poważna, że muszę zostać.
Jak przyznał były reprezentant Polski, objawy choroby powoli ustępują, a na początku przyszłego tygodnia prawdopodobnie opuści szpital.
Radosław Majdan jest obecnie stałym ekspertem stacji Canal+Sport przy transmisjach z PKO Ekstraklasy. Wcześniej przez dwa lata był ekspertem Eurosportu, współpracował także z Telewizją Polską, a przy okazji mundialu w 2018 roku był współpracownikiem WP.pl.
Radosław Majdan profesjonalną karierę rozpoczął w Pogoni Szczecin, z którą zdobył wicemistrzostwo Polski. Wyjechał za granicę w 2001 roku, a po trzech latach powrócił do Polski, zostając bramkarzem Wisły Kraków. W tym czasie zdobył dwa mistrzostwa Polski, po których ponownie został piłkarzem Pogoni. Po jednym sezonie przeniósł się do Polonii Warszawa, gdzie zakończył karierę w 2010 roku. Siedmiokrotnie wystąpił w reprezentacji Polski.