Kluby mogą stanąć w obliczu obniżenia przychodów z UEFA po tym, jak partnerzy telewizyjni w Chinach i Katarze nie dokonali płatności na rzecz europejskiej federacji piłki nożnej w związku z kryzysem koronawirusa. Poprzedni sezon europejskich pucharów został mocno okrojony i zmieniony został jego format. Ze względu na pandemię nie odbywały się rewanże w fazie pucharowej, a zastąpiono go turniejem "Final 8" w Lidze Mistrzów. Natomiast w Lidze Europy nie było dwumeczów od 1/16 finału rozgrywek.
Na Europejskim Stowarzyszeniu Klubów ogłoszono decyzję o ogromnych stratach finansowych UEFA. Oznacza to, że uczestnicy poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów i Ligi Europy stracą spore pieniądze. Według "Bilda" najbardziej odczują je kluby niemieckie. Bayern Monachium, który w poprzednim sezonie wywalczył potrójną koronę - mistrzostwo i Puchar Niemiec oraz trofeum Ligi Mistrzów otrzyma od UEFA o 5 mln mniej niż zakładano. Natomiast półfinalista Ligi Mistrzów, RB Lipsk będzie musiał zadowolić się kwotą o 2,5 mln euro mniejszą.
To nie wszystko, ponieważ zespoły startujące w europejskich rozgrywkach, w ciągu najbliższych czterech lat również mogą otrzymać mniej, niż pierwotnie zakładano ze względu na mecze, które odbywają się bez udziału publiczności lub z bardzo mało liczbą fanów na trybunach, a także działania UEFA, która na razie pokryła te straty dla klubów jedynie w 20 proc.
Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl
Przeczytaj także: