Na ten moment Gliha wciąż jest trenerem kadry, ale sprawę jego konfliktu z piłkarzami opisały słoweńskie media. Dziennikarze opublikowali szczegóły listu, który zawodnicy wysłali do Słoweńskiego Związku Piłki Nożnej. Znalazły się tam powody, dla których Gliha powinien zostać zwolniony.
Zobacz wideo
Druty kolczaste, kraty, grypsera. Po co piłka nożna w poprawczaku?:
Powody, dla których trener reprezentacji Słowenii U21 miałby odejść:
- Osobiste obelgi od trenera w kierunku zawodników bez żadnych prowokacji
- Treningi bez przeprowadzania rozgrzewek
- Brak przeprowadzania analizy gry rywali
- Zakazał zawodnikom spać podczas podróży autobusem na mecze
- Nie pozwalał na celebrowanie bramek
- Przed meczem z Włochami długo go nie było. Zjawił się dopiero tuż przed rozgrzewką i jak gdyby nigdy nic ją poprowadził
- Kazał piłkarzom grać z Węgrami, pomimo że nie jedli nic od śniadania
- Zakazał korzystania z telewizora i telefonów, wprowadził "godzinę policyjną" na korzystanie z jakichkolwiek urządzeń
- Zakazał zawodnikom spać z zamkniętymi drzwiami do pokoi
- Miał uniwersalny klucz do wszystkich pokoi, więc gdy drzwi były zamknięte i tak mógł wejść do piłkarzy i ich sprawdzać
- Zakazał grania w gry planszowe i karciane, chyba że zawodnicy grali na pieniądze
- Gdy dwóch zawodników i jeden członek obsługi zespołu mieli pozytywne wyniki testów na koronawirusa, wściekł się na członka obsługi i go skrytykował, następnie opóźnił ogłoszenie zespołu, bo był na kacu, a później ogłosił go wraz z podaniem zawodnikom drinków
- Na ostatnim zgrupowaniu zawodnicy wspólnie nie zgodzili się oddać trenerowi telefonów. O 23:15 Gliha wszedł do pokoju kapitana Jana Mlakara i powiedział mu oraz Jakobowi Novakowi, że wysyła ich do domów. Następnego dnia o 8:30 recepcjonista hotelu i członek sztabu potwierdzili Mlakarowi usiał także zapłacić swój rachunek za zakwaterowanie.
Gliha odrzucił zmiany zasad proponowane przez zawodników
Od momentu wyrzucenia Mlakara i Novaka, zawodnicy żądali nowych zasad obowiązujących podczas zgrupowania. Chcieli, żeby:
- telefony nie były konfiskowane
- inne urządzenia elektroniczne zostały dozwolone
- czas powrotu do pokojów przez zawodników miał być ustalony przez trenera, ale bez późniejszego przesiadywania członków sztabu z zawodnikami, chyba że było to wcześniej ustalone
- drzwi każdego pokoju miały być zamykane na noc, a także, żeby nikt się do nich nie włamywał w trakcie snu piłkarzy
Gliha zignorował ich prośby, a piłkarze wysłali list do związku. Podpisało się pod nim aż blisko 40 piłkarzy. Ostatnie zdanie brzmiało: Dopóki Pan Primoż Gliha pozostaje selekcjonerem reprezentacji, podpisani pod tym listem zawodnicy nie będą grali dla kadry Słowenii do lat 21.
Władze słoweńskiej piłki może czekać wstydliwa decyzja przed mistrzostwami Europy
Sytuacja jest bardzo wstydliwa dla słoweńskich władz piłkarskich, bo w 2021 roku ich kraj ma zorganizować mistrzostwa Europy do lat 21. We wrześniu słoweńscy zawodnicy rozegrali dwa mecze towarzyskie - zremisowali 3:3 z Węgrami oraz przegrali 1:2 z Włochami.
Primoż Gliha został trenerem reprezentacji Słowenii do lat 21 w 2015 roku. Wcześniej szkolił kadrę U18 i U19, a także kluby takie jak Olimpija Ljubljana czy Gorica. Jako piłkarz największe sukcesy odnosił jako zawodnik Olimpiji, w której rozegrał 67 spotkań i zdobył 15 goli. Grał także w reprezentacji Słowenii. Wystąpił w niej 28 razy i strzelił 10 bramek
Przeczytaj także: