Ronald Koeman zastąpił Quique Setiena i już rozpoczął czystki w Barcelonie. Jedną z jego pierwszych decyzji jest rezygnacja z Luisa Suareza. Jak informuje Radio COPE, Urugwajczyk jest wściekły na trenera. Nie chodzi o decyzję Holendra, tylko o sposób, w jaki poinformował o niej. Zdaniem Suareza, Koeman poświęcił mu jedynie kilka minut, informując, że nie widzi go w drużynie, nie próbując nawet wyjaśniać powodów jej podjęcia. Twierdzi także, że został potraktowany niewłaściwie ze względu na swoje zasługi dla Barcelony, ale nie zamierza szkodzić klubowi swoimi wypowiedziami.
Hiszpańskie "Mundo Deportivo" oraz brazylijskie "Globoesporte" donoszą, że Barcelona już wytypowała następcę, a został nim 23-letni Gabriel Jesus z Manchesteru City. Brazylijczyk w minionym sezonie Premier League rozegrał rekordowe dla niego 2028 minut i strzelił 14 goli - ma jeszcze trzy lata ważnego kontraktu. Możliwe, że Jesus pomoże także w rozliczeniu za Leo Messiego.
Ale to niejedyne nazwisko napastnika, które pada w mediach w kontekście Barcelony. Madryckie radio Cadena SER podaje, że Koeman zainteresowany jest też pozyskaniem Maxi Gomeza. 24-letni Urugwajczyk ma co prawda jeszcze cztery lata ważnego kontraktu z Valencią, ale zdaniem Cadena SER nowy trener Barcelony uważa, że to kolejny kandydat do zastąpienia Suareza.
Suarez dał się poznać szerszej publiczności w Ajaksie (do którego trafił z Groningen), gdzie w latach 2007-2011 rozegrał 159 meczów, w których strzelił 111 goli i zaliczył 68 asyst. Międzynarodową renomę wyrobił sobie także w Liverpoolu, skąd trafił do Barcy. W zakończonym sezonie strzelił 21 goli dla Barcelony i zaliczył 11 asyst,
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!