Portland Timbers rozpoczęli finałowy mecz turnieju MLS Is Back w dobrym stylu. W 27. minucie prowadzili po golu Larrysa Mabiali. Dwanaście minut później było jednak 1:1 po wyrównującym trafieniu Mauricio Pereyry z Orlando City. W 66. minucie gola na wagę zwycięstwa i zdobycia trofeum z Portland zdobył Dario Zuparić.
W 67. minucie na boisko po stronie Portland Timbers wszedł Jarosław Niezgoda. Polak zmienił Jeremy'ego Ebobisse, ale nie miał zbyt wielu okazji na zdobycie bramki. Po meczu wraz z kolegami mógł się jednak cieszyć ze zdobycia pucharu turnieju, który przywrócił do życia ligę MLS po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. Niezgoda w poprzednich meczach zdobył łącznie dwa gole i zaliczył jedną asystę.
Po wygranym spotkaniu zawodnicy Portland Timbers zorganizowali wyjątkowe świętowanie triumfu ze swoimi kibicami. Połączyli się z oficjalnym kontem klubu na konferencji w programie Zoom i wyświetlono ich na specjalnie przygotowanym telebimie. Filmik ze świętowania na swoim profilu na Twitterze zamieściło konto MLS. Portland po zwycięstwie może liczyć na nagrodę finansową w wysokości 1,1 miliona dolarów oraz miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów Concacaf.
Przeczytaj także: