Dziennik France Football 20 lipca ogłosił, że w tym roku po raz pierwszy w historii plebiscytu nie przyzna Złotej Piłki. Motywował to nadzwyczajną sytuacją w futbolu, która powstała w wyniku pandemii koronawirusa. - To nie była łatwa decyzja, ale naprawdę się baliśmy, że Złota Piłka nie zostanie przyznana sprawiedliwie - tłumaczył redaktor naczelny Pascal Ferre w rozmowie z AP.
Odwołanie przyznania Złotej Piłki pokrzywdziło wielu zawodników, m.in. Roberta Lewandowskiego, który był jednym z głównych faworytów do zdobycia najważniejszego indywidualnego trofeum w piłce nożnej. Zawiodło także wielu kibiców, którzy z niecierpliwością czekali na wręczenie nagrody.
Dziennikarze "France Football" postanowili więc wynagrodzić fanom brak gali ZP. Według portalu Bleacher Report największy francuski tygodnik sportowy zamierza w tym roku wybrać jedenastkę wszech czasów. Jej opublikowanie miałoby zastąpić tegoroczną galę Złotej Piłki, a to by oznaczało, że Lewandowski nie ma szans na wyróżnienie.
Wiele wskazuje więc na to, że niebawem będziemy świadkami drugiej w historii sytuacji, w której "France Football" zorganizuje dodatkowy plebiscyt. Pierwszy raz taka sytuacja wydarzyła się w 1999 roku, gdy zdobywcy Złotych Piłek wybierali najlepszego piłkarza w historii. Wygrał Pele, który wyprzedził drugiego Diego Maradonę i trzeciego Johana Cruyffa.
Przeczytaj także: