Adam Buksa znakomicie odnajduje się w Stanach Zjednoczonych. Młody napastnik, który trafił do drużyny New England Revolution i już w sparingach pokazywał, że potrafi zdobywać bramki, a teraz tylko to potwierdza w rozgrywkach "MLS is back".
Adam Buksa wpisał się na listę strzelców w 51. minucie spotkanie. Polak w znakomitym stylu wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony pola karnego i strzałem głową nie dał żadnych szans bramkarzowi. Buksa w sumie oddał pięć strzałów w spotkaniu, a dwa razy mógł także zaliczyć asystę. Jego świetnych podań nie wykorzystywali jednak partnerzy z drużyny.
Buksa nieźle odnajduje się w MLS, prawdopodobnie także dzięki świetnym warunkom fizycznym. W sytuacji bramkowej widać, jak potężnym wyskokiem dosiężnym popisał się polski napastnik. Można nawet dodać, że zrobił to w stylu Cristiano Ronaldo. Dla Polaka był to drugi oficjalny gol w USA. Pierwszą bramkę zdobył przeciwko Chicago Fire i zrobił to 7 marca.
MLS is back to turniej, który ma zastąpić zwykłą ligę MLS. Wszystkie 24 drużyny przeniosły się do Walt Disney World Resort na Florydzie i tak są skoszarowane w jednym dużym ośrodku. Turniej składa się z fazy grupowej, a także pucharowej, a zwycięzca zostanie wyłoniony 11 sierpnia.
Przeczytaj także: