W czasie jednego ze sparingów piłkarskich w Rosji sędzia boczny uderzył zawodnika, gdy ten próbował się z nim wykłócać o decyzję, którą podjął chwilę wcześniej. Zawodnik chciał szybko odpowiedzieć arbitrowi, ale powstrzymali go koledzy z drużyny.
Sędzia nazywa się Siergiej Tumasow i to nie pierwszy raz, gdy podczas meczu zajmuje się dość niestandardowo. Podczas innego spotkania w czasie sędziowania korzystał z telefonu. To zdarzenie zapoczątkowało falę komentarzy o możliwym ustawianiu przez niego kolejnych spotkań.
Portal RT.com rozmawiał z Tumasowem, który broni się przed zarzutami kibiców. - Ten piłkarz mnie sprowokował, nie zachował odpowiedniego szacunku do mojej pracy - ocenił Rosjanin. Fani stwierdzili jednak, że mógł się zachować spokojniej i nie odpowiedzieć piłkarzowi.
Przeczytaj także: