Do zarażeń doszło podczas meczu Carsko Seło Sofia z Czerno More Warna. Przed rozpoczęciem gry wszyscy zawodnicy zostali poddani testom na obecność koronawirusa. Żaden z nich, przynajmniej według pierwszych wyników, nie wykazał u nikogo zarażenia, więc mecz został przeprowadzony normalnie.
Jak się okazało, wyniki testów były błędne. A przynajmniej jeden z nich. Już po meczu okazało się, że Martin Kawdanski, zawodnik Carsko Seło, jest zarażony. W trakcie spotkania zaraził on co najmniej trzech kolegów z drużyny i prezesa klubu, który był obecny na stadionie. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda po stronie Czerno More - w drużynie z Warny od Kawdanskiego zaraziło się aż 16 zawodników.
Władze Czerno More zarządziły kwarantannę zarażonych. Co ciekawe, przedstawiciele klubu zadeklarowali, że są w stanie wystawić drużynę do gry w następnej kolejce. Prawdopodobnie zostałaby ona stworzona z zawodników występujących na co dzień w zespołach juniorskich.
W Bułgarii do tej pory koronawirusem zaraziło się niecałe 6 tys. osób. Zmarło 250 z nich.
Przeczytaj także: